Wpis z mikrobloga

@Haqim: ale nie można być zakładnikiem żądania pt. "Dej kase bo wyjade i umrzesz". Bo w ten sposób lekarze mogą windować pensje nawet do 20 średnich krajowych. Jak za 5 lat rezydenci powiedzą, że chcą 20 średnich krajowych to co zrobisz? Dasz czy powiesz "niech jadą"? Pytam poważnie.
@sildenafil: Pewnie, nie mozna byc zakladnikiem. Tylko ze to nie jest szantaz. Oni prowadzili dlugie negocjacje juz, bez efektow. Nie mozna oczekiwac ze lekarze poswiecia siebie i swoja rodzine dla dobra kraju. Rola panstwa Polskiego, tak dlugo jak jest panstwowa sluzba zdrowia, jest zapewnienie godziwych warunkow pracy lekarzom i dobrych standardow medycznych pacjentom. Uwierz mi, ze ci ktorzy chcieli wyjechac dla kasy, juz wyjechali. Ci co zostali, chca leczyc w Polsce,
@Haqim: W takim kfc to pewnie za nadgodziny i weekendy płacą po kilkadziesiąt złotych za godzinę. Niemal wszystkie grupy chciały wyjechać to na zachodzie miałyby lepiej. Jak tak porównujemy zarobki z kfc to jaka jest różnica po 5 latach wykonywania zawodu? A po 10?
ale nie można być zakładnikiem żądania pt. "Dej kase bo wyjade i umrzesz". Bo w ten sposób lekarze mogą windować pensje nawet do 20 średnich krajowych. Jak za 5 lat rezydenci powiedzą, że chcą 20 średnich krajowych to co zrobisz? Dasz czy powiesz "niech jadą"? Pytam poważnie.


@sildenafil: A jak pozwolimy ludziom mieć w domu pistolety, to zaraz będą chcieli atomówki. Jako ludzie myślący jesteśmy w stanie ustalać racjonalne granice naszych
ich pensje nie wzrosły od 2007 roku


@rzep

W budżetówce pensje powinny być powiązane z minimalną/średnią pensją krajową - wtedy wiadomo by było, że nie są to może kokosy, ale wypłata jest na bieżąco rewaloryzowana, żeby nikt nie zostawał "w tyle" względem rynkowych stawek.
Lekarze rezydenci zarabiają śmiesznie mało - ich pensje nie wzrosły od 2007 roku. W tym czasie płaca minimalna urosła z 936 złotych miesięcznie do 2000 złotych miesięcznie, a średnia pensja z 2691 złotych do 4047 złotych miesięcznie.

Racjonalnym jest więc zwiększenie im tej pensji tak, by odzwierciedlała wzrost cen i zarobków przez ostatnie 10 lat, a także odpowiedzialność ich pracy.


@rzep: To samo można powiedzieć o całej budżetówce, która ma zamrożone
Czyli wyjada albo zmienia prace (w KFC mozna zarobic wiecej w tej chwili).


@Haqim: Wow, ćwierćinteligencie.
Na kasie w Lidlu można zarobić x3 więcej niż jako nauczyciel po studiach.
A też odpowiadasz karnie za zdrowie i życie 30 gówniaków przez 8h dziennie.

A sorry, tylko że nauczyciele nie mają bardzo drogich i bezpłatnych studiów,
a potem możliwości na ogromne zarobki prywatnie.

Ojj biedni lekarze, bardzo im współczuję..
Tak biedni że to
@amd07: Nauczycielom tez powinni dramatycznie podniesc pensje, od wielu lat (za rzadow PO jeszcze) to mowie.
A obejmowanie calej grupy lekarzy nawiasem "bogaci", bo najlepsi zarabiaja duzo, to jest typowy bolszewizm.
To samo można powiedzieć o całej budżetówce, która ma zamrożone płace od 8 lat. Nauczyciele i policjanci nie zasługują na podwyżki? "Cywilni" pracownicy sądów i prokuratur mogą zarabiać grosze? Oni też zarabiają fatalnie, rezydenci nie są tu żadnym wyjątkiem.


@Xizor: Oczywiście, że zasługują. Dlatego np. nauczyciele mieli podwyżki. Policjanci też wywalczyli dla siebie jakieś podwyżki.

Ale co to zmienia? Czy to, że jedna grupa też nie ma najlepiej, znaczy że druga
@rzep: Pozwolisz, że nie będę odpowiadał po kolej, ale to niezbędne dla zachowania ciągu wypowiedzi.

> Ale co to zmienia? Czy to, że jedna grupa też nie ma najlepiej, znaczy że druga nie może walczyć o swoje?

Pokazuje, że na podniesienie pensji wszystkim nas nie stać. Trzeba najpierw dokonać racjonalizacji mechanizmów wykonywania zadań przez państwo, następnie zracjonalizować zatrudnienie i dopiero podwyższać pensje.

To w rękach polityków jest szczegółowe rozpracowanie jak to
Pokazuje, że na podniesienie pensji wszystkim nas nie stać. Trzeba najpierw dokonać racjonalizacji mechanizmów wykonywania zadań przez państwo, następnie zracjonalizować zatrudnienie i dopiero podwyższać pensje.


Ależ oczywiście, że nas stać. Stać nas było na 500+, stać na Obronę Terytorialną, stać na Mieszkanie+, stać na wiele innych wydatków. Stać nas też na porządne pensje dla lekarzy i nauczycieli.

Zwalanie na "polityków" jest śmieszne, bo za polską służbę zdrowia odpowiadają wyłącznie lekarze. Sprawdź sobie,
Ależ oczywiście, że nas stać. Stać nas było na 500+, stać na Obronę Terytorialną, stać na Mieszkanie+, stać na wiele innych wydatków. Stać nas też na porządne pensje dla lekarzy i nauczycieli.

@rzep: Bądźmy rozsądni. Obaj wiemy, że nas na to nie stać. Oczywiście jestem całkowitym zwolennikiem likwidacji wszystkich tych programów.

Ale kim byli Ci "lekarze" gdy byli w rządzie? Przypadkiem nie politykami? To trochę jak zwalać "Polskę w ruinie" na
Bądźmy rozsądni. Obaj wiemy, że nas na to nie stać. Oczywiście jestem całkowitym zwolennikiem likwidacji wszystkich tych programów.


@Xizor: Akurat na płacenie porządnych pieniędzy służbie zdrowia nas rzeczywiście stać. Po prostu trzeba zracjonalizować inne wydatki.

Chyba mnie nie zrozumiałeś. Wskazanie, kto rządzi zdrowiem w Polsce miało pokazać, że lekarze nie muszą nadawać się do ról kierowniczych w służbie zdrowia. W Niemczech czy we Francji lekarz na tym stanowisku to rzadkość. Oczywiście
Akurat na płacenie porządnych pieniędzy służbie zdrowia nas rzeczywiście stać. Po prostu trzeba zracjonalizować inne wydatki.


@rzep: bardzo się cieszę, że powtarzasz moje słowa.

Ok, ale powtórzę - żaden MZ nie ma autonomii. Podejrzewam, że niektórzy by z chęcią polepszyli warunki, tylko po prostu dostają jasne info, że żadnych pieniędzy nie dostanie z budżetu.


@rzep: finansowo nie mają, to prawda. Ale już pod względem procedur mają. Minister sam wydaje rozporządzenia,