Wpis z mikrobloga

Mam w aucie tak ustawione lusterka, że nie widzę w ogóle swojego samochodu jak się znacznie nie wychylę i mam wrażenie, że jestem w mniejszości. Bo niby po co mam widzieć bok auta? Zauważyłem, że większość kierowców ma ustawione lusterka tak, że duża część auta zasłania widok. Kiedyś jak odebrałem auto od mechanika to specjalnie przed ustawieniem fotela zerknąłem w lusterka i w połowie było widać bok auta. Jak ktoś z was ma lusterka tak ustawione, że widzi przynajmniej kawałek swojego auta to są to luterka ŹLE ustawione. Przez takie złe ustawienie pojawia się tzw. martwy punkt, który jest przyczyną wielu dzwonów #polskiedrogi #samochody #motoryzacja #prawojazdy
Pobierz
źródło: comment_nkbhf7Zp0FhVgKnwKS3st9zv7vXr5dA1.jpg
  • 33
Jak się widzi kawałek swojego auta to właśnie nie masz martwego punktu xD


@emcter: masz i to potężny: między tym co jeszcze widać w lusterku, a tym co już widać przez boczną szybę.
A jeśli kogoś interesuje moje zdanie, to w ciężarówce bok samochodu w lusterku widzę (pomaga to przy przejeżdżaniu koło przeszkód), za to w osobówce "o grubość gazety" go nie widzę - i tak wiem gdzie jest, wiem że
@nieocenzurowany88: ja tam ustawiam lusterka tak, żeby tylko widzieć ciut ciut klamki tylnych drzwi (przy wyprostowanej pozycji) a to tylko dlatego, że naturalnie człowiek odchyla głowę w lewo / w prawo jak spogląda w lusterka (wtedy widać tylne drzwi samochodu i tył). bo niby po jaki #!$%@? w trakcie jazdy mam widzieć ciągle pół samochodu? xD
@nieocenzurowany88: do przedwczoraj też należałam do większości - bo tak uczyli na kursie, tak tata doradzał. Potem przeczytałam wpis gościa na mirko pytającego, jak mamy ustawione lusterka. Po przeczytaniu komentarzy zmieniłam ustawienie na to, jakie sam proponujesz. I olśnienie, tak dobrze po mieście dawno mi się nie jeździło. Widzę wszystko i każdego, zero martwego punktu. Gdy auta nie widzę już w lusterku, łapie je kątem oka. Przy parkowaniu tez jest spoko,
@sebawo : @metrom : @peszmer przecież nie raz robiłem próby przy jakimś zaparkowanym aucie. Jak znika mi auto w prawym lusterku, to widzę je już z boku. Jest tak tylko w sytuacji gdy mam lusterko bardzo odchylone od auta. W momencie gdy mam przybliżone i widzę bok auta to wtedy martwe pole jest przez moment. Polecam zrobić próbę na parkingu. Dla mnie oglądanie w lusterku własnego auta jeat nielogiczne.
@nieocenzurowany88: Oglądanie połowy auta w lusterku jest nielogiczne, ale jak nie widzisz choćby zarysu tylnej ćwiartki to nie masz punktu odniesienia. Oczywiście opinia jest moja, ja muszę i chcę widzieć kawałek tyłu, bo tak lepiej mi określić odległości/prędkości innych pojazdów i tyle.
BTW nikt nie prowadzi statystyk ile wypadków spowodował martwy punkt, więc imho argument z dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)