Wpis z mikrobloga

Mirki... Ostatnio odkryłem iż mam mocne skłonności sadystyczne. Od jakiegoś czasu robię innym zmotoryzowanym "na złość" i czerpię z tego ogromną satysfakcję.
Co takiego robię? Jeżdżę zgodnie z przepisową prędkością, jeżeli jest 50, to jadę 50 jak jest 40 u mnie w małym mieście to jadę 40. Cholera, ależ to musi irytować patrząc na reakcję niektórych kierowców :P
Co lepsze, taka jazda kiedyś wydawała mi się nudna, bezsensowna, głupia a aktualnie w sumie trochę mi się odmieniło, wygodnie usadawiam cztery litery na fotelu i się toczę do przodu :) A o ile mniej nerwów i stresu, gdy chcemy przycisnąć a tu jakaś niedorajda wlecze się zgodnie z przepisami :D A i jakie było moje zdziwienie przy dystrybutorze gdy nagle pistolet odbił za wcześnie i według wyliczeń średnie spalanie z 12 na 10l spadło :)

Hmmm... Starzeję się? Czas kupić skodę? :D

#gownowpis #motoryzacja
  • 9
@LrPrl: najlepsi są mistrzowie którzy w mieście wyprzedzają bo jadę 50 a przecież powinienem co najmniej 70, a potem poza terenem zabudowanym jadą tyle samo i tylko patrzę w jego stronę podczas wyprzedzania po wuj mu to było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Linker: Pośpiech. Wszyscy gdzieś pędzimy, nie lubimy tracić czasu. A nasza infrastruktura drogowa nie pozwala czasami przemieścić się z jednego mniejszego miasta do drugiego w normalnych warunkach tylko nonstop jakieś wsie, małe miasta etc. :P Na zachodzie nie mają z tym problemu głównie dlatego, że ze wsi do wsi mogą praktycznie autostradą dojechać :P

@dziad-jihad: Dwulitrowa turbo benzynka w Saabie, normalne spalanie :) No i najwięcej pali się podczas rozpędzania,
@LrPrl: jak jeździsz zgodnie z przepisami, to pal licho, mi to nie robi, gorzej jakbyś jeździł wolniej niż ograniczenie np. 40/50, takie praktyki doprowadzają mnie do szewskiej pasji
@LrPrl taguj #nospeedingchallenge :-) Ciekawe jak długo wytrzymasz jezdzic tak całkiem zgodnie z limitami prędkości. Ja kiedyś próbowałem ale więcej jak dzień, półtora ciężko było mi wytrzymać i to pomimo tego, że generalnie nie jeżdżę szybko