Wpis z mikrobloga

Mireszki przystąpiłem do wyzwania #nofapchallenge #nopornchallenge i muszę Wam szczerze powiedzieć że czuję się świetnie. To dopiero 6/60 ale różnice czuję już teraz.
Po pierwsze, to przez te porno postrzegałem kobiety jako czysty obiekt seksualny, ludzie, w tym ja, patrzą na to jak listonosz/lekarz/hydraulik/etc wykonują swoją pracę, nagle spotykają loszkę 10/10 i mają darmowe ruchanie. Przez to Miraski mamy spaczony pogląd na świat. Obstawiam że 95% #przegryw właśnie tak sobie wyobraża pierwsze seksy.
Idą ulicą, nagle podbija do nich dziewczyna i pyta się ich czy nie chcą się poruchać ( ͡° ͜ʖ ͡°), to niesamowite jak to wpływa na naszą podświadomość.

Jak się czuję teraz? Wolny, czuję że kontroluję własne ciało, budzę się i nie jestem zmęczony, tylko pełny sił witalnych. Dużo więcej rozmawiam z ludźmi, otacza mnie taka aura pełna pozytywnej energii, ciężko to opisać w każdym razie.

Polecam każdemu i oczywiście jedziemy na rekord i jeden dzień dłużej :)
  • 10
@mere: ale reszta się zgadza,pewnego dnia ni z tego ni z owego wbija do mnie.
że akurat z domu przywiozłem wino to poszliśmy chlać na Błonia a potem ruchaliśmy się na śniegu (dobrze że mieliśmy chociaż koc)
@taron: Mam dziewczynę xd, wcześniej prócz seksu z nią jechałem na ręcznie prawie codziennie, paskudnie się przez to czułem.

Bardzo pomagają mi też zapiski, po każdym waleniu gruchy pisałem jak się czuję, przeważnie było o coś w stylu:#!$%@?, paskudnie, nie warto, teraz zaglądam na te notatki kiedy mam chcice i przypominam sobie dlaczego tego nie robię.