Przypomnę tylko, że 9 października 2020 r. powołano Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Jej przewodniczącym, a zarazem jednym z wiceministrów w rządzie Morawieckiego stał się Jarosław Kaczyński.
To pozwoliło mu uzyskać dostęp do danych o charakterze tajnym z punktu widzenia obronności kraju.
Sam komitet miał za zadanie: "zapewnienie koordynacji przygotowań, działań oraz sprawnego podejmowania decyzji w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa oraz rekomendowanie Radzie Ministrów lub Prezesowi Rady Ministrów propozycji w tym zakresie".
Czy zatem z powodu niewykrycia afery wizowej i zagrożeniu suwerenności Polski, Jarosław Kaczyński powinien zostać postawiony w stan oskarżenia i jego sprawą powinien się zająć Trybunał Stanu?
Komentarze (19)
najlepsze
Staruch by sie tylko lubieznie oblizal.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jemu to stanowisko było potrzebne po to, by bez przeszkód mógł grzebać w różnych teczkach. Naprawdę myślicie, że człowiek, który nie potrafi znaleźć w swojej szafie butów do pary jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo krajowi?
Komentarz usunięty przez autora
Zero zamachów, zero gwałtów etc
A wykopki dalej narzekają
...