Wpis z mikrobloga

Pomimo zainteresowania psychologia i przeczytania książek Kepinskiego, nie jestem w stanie ogarnąć psychiki takiego jednego xD A tak poważanie, martwie się o znajomego. To wyglada jak coś pomiędzy borderline a rozdwojeniem osobowosci albo jakiś #autyzm czy #asperger, nie wiem. Oczywiście osoba ta, nie widzi nic dziwnego w swoim zachowaniu, chociaż raz chce się leczyć, a innym razem mówi, ze jest całkowicie zdrowa. Dodam, ze osoba (y, lvl 25) żyje cały czas sam, nie jest w stanie stworzyć stałego związku
Objawy;
-przewlekłe stany depresyjne,
-zmiany nastroju (co kilka h lub dni),
-zmiany w uczuciach (trudność zrozumienia własnych uczuc),
-łatwe popadanie w gniew
-infantylność, beztroska i reagowanie nieadekwatnie do sytuacji (śmiech w momencie kiedy trzeba zachowac powagę),
-zaprzeczanie własnym uczuciom i temu co się mówiło (nie do końca to rozumiem, ale y bardzo często zaprzecza temu co mówił wcześniej kilka razy, nie wiem czy ma tego świadomość),
-częste zapominanie i "wyłączanie się", trzeba powtarzać y kilka razy dana rzecz,
-chorobliwa potrzeba atencji (tzn wyolbrzymianie i robienie z siebie ofiary przy każdej możliwej okazji, żeby wzbudzić u kogoś współczucie).
Dodam, ze y potrafi zaciągnąć kogoś do łóżka, a w trakcie zmienić zdanie, zrezygnować, ubrac się i wyjść, powaznie.
Po prostu te zmiany uczuc, nastrojów są tak bardzo nielogiczne, a y nie widzi w tym nic dziwnego.
Ja sobie zdaje sprawę, ze niektóre objawy ma każdy z nas, ale w takim nasileniu i w takim zestawieniu, nie są normalne. Dziękuje za rady "zabierz go do psychologa", gdyby ludzie z zaburzeniami rozumieli, ze coś z nimi nie tak, to byłoby zajebiscie. Przechodziłam już to w przyjaciółka, nie da rady.

Jak to naprawić? #depresja #psychologia #psychiatria #przegryw #borderline
  • 11
@jak_to_tak o #!$%@? :-P to ja jednak w miare normalna jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No chyba sama nie zamierzasz go zdiagnozowac, albo za pomoca wykopow, od razu widac, ze grubsza sprawa. Psychiatra a nie psycholog lepiej. Koniecznie
@Koci: zmuszanie do wizyty u psychologa czy psychiatry nie ma już sensu. Nie mam tez na to siły, próbowałam, nie to nie. Jednak chciałabym wiedzieć czy to zaburzenia psychiczne czy bardziej coś w kierunku autyzmu.
@jak_to_tak nie wiem co innego w takim wypadku, ale sama go i tak nie wyleczysz. A jakbys sama poszla do psychologa i mu o nim opowiedziala? Moze by podpowiedzial, co zrobic
@jak_to_tak rozumiem, a jak reaguje na powiedzenie mu w prost, ze jest chory? Sa tez wizyty domowe. Ma zmienne nastroje, moze wykorzystac moment depresji?
@jak_to_tak: Pytanie czy jest sens doszukiwania się tutaj psychopatologii. Nie każda "trudna" osobowość jest patologiczna. Zapewne jest tutaj czynnik odchylenia od normy społecznej, który jest pewnym wskaźnikiem psychopatologii, ale czy występuje np. znaczące utrudnienie funkcjonowania i poczucie cierpienia z powodu ww. zachowań?

Niemniej niektórym chorym czy zaburzonym długi czas zajmuje uświadomienie sobie problemu, co przekłada się na trudności w leczeniu. Warto w rozmowach podkreślać szkodliwy wpływ wymienionych przez ciebie zachowań (jeśli