Wpis z mikrobloga

Koleżanki próbowały mnie zeswatać z ich znajomą. Poszedłem z nią na kilka randek. Bardzo dobrze nam się rozmawiało, czułem się swobodnie w jej towarzystwie. Zaczynało się robić poważnie, więc zasięgnąłem języka i okazało się, że ona na początku studiów, lekko mówiąc frywolnie podchodziła do relacji damsko-męskich. Spotkałem się z nią i powiedziałem, że nie będziemy się już więcej spotykać, bo to jednak nie to.

Koleżanki-swatki przyszły do mnie i pytają się co ja zrobiłem, bo Kasia cały dzień płacze i nie chce nikogo wpuścić do pokoju. Mówię im, że to nie to i tak dalej. "Przecież świetnie się dogadywaliście, Anon. Powiedz co się stało." No to powiedziałem, że przeszkadza mi to, że ma taki bagaż doświadczeń seksualnych. I zaczął się festiwal #!$%@?.

"Przecież to było dawno.", "Przeszłość nie ma znaczenia, ważne jest tu i teraz", "Odrzucasz ją, bo jak była młoda to chciała się wyszaleć?", "Boisz się, że nie spełnia jej wymagań". XDDDD

Czy ja naprawdę tak dużo oczekuję? Chcę, normalną dziewczynę, bez rys na psychice, a nie jakiegoś szlaufa.

#feels #zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #rozowepaski
  • 149
@maper: Jedyne, gdzie ma rysy, to na cipie. Hehe. A tak poważnie, dobrze, że masz jakieś priorytety i chcesz kobiety, która sama się szanowała, ale może ona jest w takiej sytuacji, że chce w końcu dojrzeć i zapomnieć o przeszłości, zrozumiała, że to jest błąd. Może wiązała z Tobą jakieś nadzieje, a teraz pewnie stwierdzi, że nie ma żadnych szans w dorosłym świecie i u dorosłych ludzi, może przez Ciebie wróci
@Judicator: Nie skończyłem prawa, ale się wtrącę, bo mam podobne zdanie. Ile koleżanek miałem to te które najbardziej się szlaufiły, były najbardziej #!$%@?. Nikt kto podchodzi z jakimkolwiek szacunkiem do siebie, myśli o swojej reputacji, zdrowiu (różne choróbska) i chce mieć poukładane w życiu nie będzie rozdawał swojego materiału biologicznego lub dupy po przypadkowych znajomościach. Ewentualnie jest z tymi ludźmi coś nie tak co powoduje, że albo często skaczą w bok
@maper: Zatem uważam, że sporo przesadzasz i masz dziwne wymagania. W tym wieku każdy ma za sobą jakiś bagaż, a Ty widocznie szukasz dziewicy. Trochę za późno...

Ilu partnerów seksualnych jesteś w stanie u swojej kochanicy zaakceptować, żeby nazwać ją "normalną dziewczyną"? Czy to, co usłyszałeś, na pewno jest prawdą i czy czasem jedna czy dwie sytuacje nie urosły do rangi plotki i nazywania jej "luźniarą"? Może ludzie przesadzają?
@czar_Pekla: Jeszcze gościa wina, bo mu laska nie odpowiada? Dlaczego on ma się tym przejmować i brać na siebie ciężar laski niestabilnej emocjonalnie? Przecież to są właśnie te rysy i normalność o której pisze. Jedyny moment w którym wybolcowany szlauf szuka katharsis to moment w którym zrozumiał, że darmowe dawanie dupy jest nudne i czas znaleźć frajera, który zapewni jej napływ gotówki.
Po drugie jak #!$%@? trzeba być, żeby dawać dupy
@Operator21: nie rozmawiam z Tobą i nie do Ciebie kieruję swoje pytania :) Poza tym założyłeś od razu, że laska jest niestabilna i jest dziwką, a nikt tutaj nie wie, jak było naprawdę, i co dla autora znaczy szlaufienie, bo nie padły żadne konkrety, więc niczego nie możesz zakładać, generalizować i walić pianą z pyska

@johny-kalesonny: pytanie w punkt :)
@maper: A wiadomo w ogóle mniej więcej ilu i w jakich okolicznościach?

Biali Rycerze i komentujące różowepaski chyba nie rozumieją różnicy między tym że się miało sporo partnerów (różnie można rozumieć "sporo") a puszczaniu się na lewo i prawo.

Facet ma prawo szukać partnerki która miała zbliżoną ilość, a panna zamiast płakać niech sobie szuka kogoś, kto za młodu też ostro szalał, wtedy będą oboje się rozumieć i będzie bez zgrzytów.
źródło: comment_3a2l0NPru8x8j0mtJOwlRVvubgkgx5uv.jpg
@Ctrl-C_Ctrl-V: widzę, że kolega też lubi generalizować. Nie, nie solidarność jajników ani dzieciarnia (z tej piaskownicy już dawno wyszłam :)), a po prostu nie szufladkowanie ludzi na podstawie tak szczątkowych informacji i osądu autora.

Każdy ma prawo do życia wg własnych zasad i żaden mirek nie ma prawa tych praw odbierać czy krytykować. Ja nie krytykuję i się nie napuszam, nie mam też beki z Was, z autora, z dziewczyny, tylko
@Ctrl-C_Ctrl-V: ja nie ufam mężczyznom, równie dobrze mogą przedstawiać tak sytuację, by nie wyszły inne ważne dla historii fakty :P

Wszystko tutaj zależy, jaka była skala przewinienia Kasi, bo jak puszczalska, to dziwię się, że różowe "porządnego autora" chciały z "#!$%@?ą" w ogóle swatać.
@maper: Bait mocno, ale nie ma nic złego w tym, że przeszkadza ci czyjaś przeszłość - każdy może sobie "wyselekcjonować" potencjalnego partnera według własnych kryteriów, a przeszłość związkowa i seksualna to nie jest jakaś błaha, pomijalna kwestia.
@Operator21: Mateusz, dorośnij, bo #!$%@? umysłowe nie u mnie widać :)

@iEarth: I to jest naturalna rzecz, że każdy ma swoje kryteria. Problemem dla autora jest jednak to, że koleżanki stawiły się za Kasią, a myślę, że w drugą stronę to też by zadziałało, niezależnie od płci (kumpelska solidarność). Koleżanki się zaangażowały, chciały zeswatać, lubią obie strony, to się nie dziwię, że jakoś starały się sytuację ratować. Mam tylko nadzieję,
tak poważnie, dobrze, że masz jakieś priorytety i chcesz kobiety, która sama się szanowała, ale może ona jest w takiej sytuacji, że chce w końcu dojrzeć i zapomnieć o przeszłości, zrozumiała, że to jest błąd. Może wiązała z Tobą jakieś nadzieje, a teraz pewnie stwierdzi, że nie ma żadnych szans w dorosłym świecie i u dorosłych ludzi, może przez Ciebie wróci do karuzeli "luźnych relacji"? Twoja wina.


@czar_Pekla: ja #!$%@?, jak
@dzieju41: Jeden ma bagaż przeszłych nieudanych związków inny ma bagaż ruchania się po dyskotekach. Ten drugi bagaż też by mnie odrzucił.

@johny-kalesonny: Jeśli ktoś ma "wiele chłopaków/dziewczyn" w wieku 22 lat to stanowczo też jest z nim coś nie tak i można śmiało powiedzieć, że taka osoba nie umie budować relacji związkowych. Przecież tu nie mowa o dojrzałej kobiecie ale takiej co jest w środku studiów.
@maper: Masz rację imho, ale ostatecznie każda kobieta jest #!$%@? w jakimś stopniu. Ja miałem dwie kobiety. Jedną 7 lat od młodości. Zdradziała.
Druga, cnotka-niewydymka, mimo normalności i braku takiego bagażu miała, jak się okazało, równie #!$%@? w głowie co do związków. I pewnie #!$%@? koleżanki które jej #!$%@?ły o wolności...

Po co to piszę?
Bo nie spodziewaj się za wiele po kobietach. Potrafią być wspaniałe, ale rządzone uczuciami zawsze będą
@maper: trudno odpowiedzieć na twoje pytanie czy dobrze czy źle zrobiłeś, bo podałeś za mało informacji. Po pierwsze, co uznajesz za bycie szlaufem? Szukasz dziewicy, a tu się okazuje, że kandydatka z 2 razy seks uprawiała czy że miała każdego wieczoru innego #!$%@? w dupie? Jakbyś powiedział (co ona ci powiedziała) ile miała partnerów seksualnych i jak często się bzykała to byłbym w stanie ocenić czy dobrze zrobiłeś czy źle