Wpis z mikrobloga

@wytrzzeszcz: Mamy 360 stopni czyli pełne koło do wykorzystania. Przy dwóch fazach musiałby być one przeciwne w stosunku do siebie - zawsze 180 stopni różnicy więc jakie coś odpada, przy 4 fazach też jest podobnie z tym, że różnica wynosiłaby 90 stopni. Parzyste odpadają także ze względu na transformatory i ich budowę oraz na harmoniczne, które w takich przypadkach uciekały by poza trafo. A w całości chodzi o to, aby jak
A tak poważnie to dlatego że prądnica obraca się o 360stopni a więc marnotrawstwem byłoby nie wykorzystanie obrotu wirnika po tej przestrzeni dzięki temu masz 3 fazy baa nawet 6 faz tylko każda względem siebie przesunięta o 60 stopni