Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ciągle myślę o różowych paskach, seksie, o związku, randkach, a problem jest w tym, że jestem leszczem w randkowaniu i się do tego nie nadaje, do związku też nie bo jestem typem zazdrośnika ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chciałbym taką spokojną piwniczankę z którą siedziałbym w piwnicy do końca życia ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale jeśli nie znajdę to jak pozbyć się myśli o związku/seksie? Całe życie obraca się w okół tego, a siedząc w piwnicy to jest męczące.

#zwiazki ♯tinder #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 8
Chciałbym taką spokojną piwniczankę z którą siedziałbym w piwnicy do końca życia


@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie jest to takie hop siup kolorowe. W przeciwnym razie piwniczące mirki już dawno dobrałyby się w związki z piwniczącymi mirabelkami.

Problem mirków w tym temacie jest taki, że taka piwniczanka musi być chociaż jako tako ładna i ruchable o czym na początku nie mówią.

Problem mirabelek które rzekomo są w/w piwniczankami jest taki, że mówią "ja nie