Wpis z mikrobloga

W razie kradziezy telefonu z Lombardy, tzn. Jakis "zul" wchodzi do Lombardy, prosi telefon, a gdy go dostaje to wybiega z him, i tyle go widzieli. Co wtedy robi pracownik, ma obowiazek go gonic czy ma w------e, go Lombard ubezpieczony, a i sa kamery, wiec predzej czy pozniej goscia zlapia, wiec tylko dzwoni po psy? Pytam, bo siedze w pracbazie i mnie nurtuje to pytanie xD ( ͡° ͜ʖ ͡°) #danielmagical #perelkilombardu
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CodexGigas: 3 lata prowadziłem lombard,co tydzień na komendzie bo coś jumanego ktoś przyniósł i wtedy ani towaru ani kasy a ty jako świadek ,c--j nie robota a jak nie przyjmiesz czegoś to zaraz tel do kierownika był ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@muwmimati: wiesz ja mieszkam w małym mieście i wszystkich znam,ja bym nie zostawił punktu i by mi to w zębach przynieśli,miałem kamery z rejestracją głosu plus 2 pary drzwi na guzik więc nie wybiegniesz jakby co( ͡° ʖ̯ ͡°) to zależy od kierownika ale zasada wszędzie ta sama twoja była zmiana Ty odpowiadasz za towar.
  • Odpowiedz
Ubezpieczenie jest od wszystkiego.srebro i złoto w skupie jako złom i szło do wrocka pod koniec mej kadencji było w sprzedaży ale jak k---a marże se liczyli to do dziś nie wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz