Wpis z mikrobloga

Mirki patrzcie co się #!$%@?ło:

Od jakiegoś czasu pracuję przy szkoleniach, strasznie się przy tym męcząc.
Wczoraj w końcu wziąłem się na odwagę i powiedziałem szefowi, że rezygnuję bo nie ma sensu tej głupoty ciągnąc dalej skoro i tak jestem najgorszy i że w ogóle dziwię mu się że mnie dawno nie zwolnił.

A ten zajrzał do ocen moich szkoleń (których ja oczywiście nie widzę) i pisze mi długie sprawozdanie, z którego wynika, że moje oceny są powyżej średniej, zwłaszcza ocena za merytoryczną wiedzę która jest jedną z najwyższych i na 60 osób w dziale jestem gdzieś na 12 pozycji. Od początku, nie od końca.

Oznacza to że mam totalnie zaburzoną ocenę rzeczywistości.
Co gorsza, oznacza to, że skoro mam zaburzoną ocenę rzeczywistości dotyczącą jednej dziedziny to istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że moja ocena rzeczywistości na innych polach, czyli twierdzenie że Zachodnia Cywilizacja to jest piekło zrealizowane na Ziemi, że wszystkie kobiety w Polsce nienawidzą i gardzą mężczyznami i nawet nie ma sensu się do żadnej odzywać, że na świecie nie istnieje dobro a tylko i wyłącznie zło w rozmaitych dawkach może być również zaburzona.

To wygląda na jakąś konkretną chorobę psychiczną, co z tym cholerstwem dalej robić?

#psychologia #przegryw #tfwnog #stulejacontent
  • 8
@aardwolf: Nie, nie wygląda to na żadną chorobę psychiczną. Problemy psychiczne - może. Jednak nie choroba, przynajmniej to, co napisałeś nie daje podstaw do takiego stwierdzenia.

Jeśli czujesz, że coś nie pasuje ci w twojej osobowości, to zdecydowanie możesz iść na konsultacje z psychologiem.

Poglądy na pewno mogą wynikać ze struktury osobowości, ale same przez się nie mogą służyć za kryterium psychopatologiczne.