Wpis z mikrobloga

#oszukujo #zalesie #lisner
Dzień dobry. Taka sytuacja. Kupiłem wczoraj "Filety śledziowe w sosie śmietanowym", 160 gram netto, nadruk na opakowaniu 08.11.17 L323 22:46. Firma Lisner znana z TV.
Śledzie miały jedną zasadniczą wadę - brakowało w nich śledzia. Nie to że za mało czy coś - śledzia było 0%. Sam sos, ogóreczki, cebulka itp.
Postanowiłem podzielić się tą informacją z producentem - napisałem im maila na adres ze strony. Odpowiedzi od wczoraj tyle ile śledzia w pudełku - zero. Telefoniczne biuro obsługi nie odbiera, facebooka nie mają (to zdaje się zacna strategia gdy się sprzedaje oszukany produkt).
Ma ktoś doświadczenie z takimi akcjami? Śledzie kosztowały parę złotych i jakoś to przeboleję finansowo, chciałem im dać znać że mają jakiś problem produkcyjny żeby się ogarnęli.
W tym momencie jednakowoż czuję się dodatkowo olewany, więc z chęcią bym rozkręcił jakąś #aferasledziowa
  • 10
@TwojStaryToKorniszon: Dodzwoniłem się, kobieta przyjęła moją skargę, mają się odezwać w ciągu 2 dni.
Też się zażerałem Lisnerem, ich śledzie opiekane w occie są zajebiste. Te w śmietanie czy w sosie koperkowym ostatnio kupowałem rzadziej bo wydaje mi się że przestali trzymać formę - szczególnie w tych większych opakowaniach wydawały sie mniej smaczne niż kiedyś. No ale śledź bez śledzia to jednak słabo ;-)
Spojrzałem na opinie na googlach i nie
@Krachu: @ViperJay: @l-da: @TwojStaryToKorniszon: Odpisali mi 10 dni temu, że sorry, system pakowania mają taki zajebisty, że to raczej niemożliwe, ale może człowiek zawinił, przepraszają. Już teraz zaraz wysyłają mi sledzie w ramach rekompensaty, podaj rafti77 adres , zaraz dostaniesz paczkę ze śledziami. Podałem. I nic.
Mam gdzieś te ich gówniane śledzie, nie lubię jak mnie ktoś olewa.
Co im napisać?
Czy info o tym że chcę żeby
@frutelka kilka puszek szprotów w pomidorach, wyglądały jak odpady z linii produkcyjnej bo były poobijane. Do tego długopis i taka mała torbę termiczną. Jedynie długopis był ok. Szproty poszły do kosza bo po prostu były niesmaczne. Od tej pory nie kupuję lisnera i innym też nie polecam.