Wpis z mikrobloga

Więc mirki i węgierki jest sprawa. Znacie mnie spod tagu #produkcjamuzyki coś tam sobie pisałam. Parę sławnych osób to usłyszało i dostałam ofertę pracy w studio. Tyle że w Bydgoszczy pół kraju skąd mieszkam. Mieszkanie załatwione. Co robić? Miksowałabym wasze kawałki jakbyście skorzystali z tego studia xD Na razie siedzę i upijam się z rana bo taka oferta zdarza się raz. Znajomy otwiera to studio, chce skończyć z korpo... Nie wiem co myśleć...

#kiciochpyta
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xandra Ja swego czasu postawiłam wszystko na jedną kartę i nie żałuję :)

Jeżeli jest to spełnieniem Twoich marzeń, to pamiętaj, że raz się żyje i warto zaryzykować. Tym bardziej, że to nie Ty inwestujesz, lecz Twój znajomy ;)
  • Odpowiedz
@xandra Ja bym brał tą robotę bez zastanowienia. Pewnie nie za wiele takich okazji będziesz miała jeszcze w życiu :)
Ja od 7 lat proboje robić i żyć z tego co kocham, a na razie wychodzi tak sobie ^^
I nie sądzę, że jest to bilet w jedną stronę, a lepiej chyba spróbować, niż żałować że się nie spróbowało :)
  • Odpowiedz
@xandra: Dawaj śmiało, Bydgoszcz całkiem przyzwoite miejsce do życia, sam tu żyje od zawsze. A jak biznes dobry to mało ważne raczej gdzie to ma być. Szczególnie, że widać po wypowiedzi, że szukasz czegoś nowego. Zapraszamy! Będą z czymś problemy to zawsze pomogę.
  • Odpowiedz
@xandra: powinnaś się zastanawiać nad tym, jak się spakujesz w tym momencie. ja zrezygnowałam z paru rzeczy w życiu i bym najchętniej wróciła i się walnęła w twarz. jak wyjdzie średnio to trudno, żyje się tylko raz :)
  • Odpowiedz