Wpis z mikrobloga

Jak to jest że kobiety wolą pracować z mężczyznami, a faceci również wolą miedzy sobą? Czy to trend w każdej branży czy jedynie przy pracach biurowych?

Kilka przykładów dlaczego tak się dzieje. Trochę zasłyszane, trochę własne doświadczenia:
1. kuchnia praktycznie na środku biura, #rozowepaski siedzą przy stolikach poza kuchnią, bo nie wszystkie się pomieściły w miejscu do tego przeznaczonym i gadają na cały regulator:
- "Ty nie uwierzysz! miałam okres i byłam na weselu, przeciekło mi i cała sukienka w krwi hihihi", a inne podłapują i się przekrzykują która, kiedy i dlaczego miała większą plamę.
2. Pierdzielą pół dnia o tym gdzie były na zakupach, co robiły i co widziały na necie. "BOŻE JAKIE JA WIDZIAŁAM ZAMSZOWE KOZACZKI!", no i zaraz spęd, a bo pokaż, a gdzie, a czy w przecenie? I tak cały czas, na pełen regulator, by każda w biurze usłyszała że ta ma coś nowego.
3. To jak pierdzielą to jeszcze pół biedy, gdy zajmują się tym za co im płacą, ale w większości przypadków to oznacza że zaraz idą "na kawę" i znikną na prawie 2h zamiast pracować....
4. Obgadywanie każdego. Od żula spod żabki, współpracowników, po każdego z którym się kiedykolwiek przespała. Przy czym najczęściej nie ma zielonego pojęcia o kontekście zachowania danej osoby, ale leci ostro. Tacy typowi internetowi eksperci.
5. No i na koniec coś, czego kompletnie nie potrafię zrozumieć: syf. W budynku jest kilka pięter z czego jedno to typowe IT i prawie sami faceci. Pozostałe to kobity. Na piętrze IT 2 zmywarki chodzą non stop i wszystkie naczynia do nich trafiają, na pozostałych wszystkie zlewy, opływy zapchane. Talerze wszędzie zostawione, byleby nie do zmywarki, "bo przecież ona nie będzie jeszcze w pracy sprzątać".
6. Nieustanne przerzucanie się obowiązkami. Szczególnie w stylu, a wyślę do niego/niej, może to zrobi za mnie i mi nie odeśle...
7. Wieczne awersje do innych, "a bo ta mi kiedyś coś wysłała, a to przecież nie moja robota", "a tej nie lubię, ale udaję że jest ok" i tak w kółko... Nie spotkałem się z tym by faceci byli tak fałszywi, może mam szczęście do współpracy z nimi.

Może macie inne doświadczenia?

#korposwiat #korpoludki #korposzczur #bekazrozowychpaskow #bekazpodludzi
  • 4
@Gorrann: gdy pracowalem kiedys na magazynie przyszla do nas do zespolu zona jednego z kierownikow. No spoko jedna kobieta nam problemu nie zrobi. Co prawda nasz kierownik nie byl zachwycony no i reszta zespolu tez nie no ale niech bedzie.

Zapowiedziala na wstepie ze ona tutaj przyszla bo nie przepada za praca z kobietami bo obgaduja i tak dalej i ze nie jest taka typowa.

Mysle, no dobra moze sie dogadamy.