Wpis z mikrobloga

Oglądałem właśnie nagrania z 11 września, które niedawno pojawiły się na głównej (te w 1080p, poprawione jakościowo). I wiecie jakie naszły mnie przemyślenia?
#!$%@?ąc od tragedii, która się wydarzyła, od tysięcy zabitych istnień i stresu, a nawet od potencjalnych teorii spiskowych (które wg mnie są wyssane z palca -> jednakowoż to co napiszę pasuje również do tych wszystkich popaprańców uznających to za "inside job").
Wyobraźcie sobie jaki musiał być stres w innych budynkach stanów zjednoczonych tego dnia. W Sears Tower albo Hancock w Chciago, Empire State Building w NY albo US Bank Tower w LA. Jezu, jaki to musiał być strach gdy słyszysz w radio albo TV o czymś takim. Wyobrażacie sobie jak ludzie musieli #!$%@?ć po schodach lub windach ku drzwiom? Jak musieli z przerażeniem uciekać od biurek? Wyglądać przez okna na każdym mijanym piętrze czy aby nic nie leci, oraz krzyczeć z przerażenia na każdy przelatujący nieopodal samolot?
Matko boska tego stresu nie mogę sobie wyobrazić. I ten strach przed przychodzeniem do pracy do swoich wysokich budynków przez kilka najbliższych dni..tygodni? Ciekawe ile osób się zwolniło? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#terroryzm #usa #wtc #nineeleven #911 #zamach
  • 9
@KinmanDoriana: Tak właśnie było. Była panika i wielu ludzi uciekało, inni nie chcieli wracać, jeśli pracowali gdzieś wysoko w jakimś znanym budynku. Oprócz tego cyrki były w administracji. Naturalnie wszystkie budynki rządowe były ewakuowane, a ponowne zorganizowanie pracy było trudne.