Wpis z mikrobloga

jakbym wiedział, że w tym roku będzie tyle #grzyby to bym specjalne wyrobił prawko, żeby móc gdzieś pojechać, bo niestety rodzina przestała jeździć albo przestała jeździć ze mną

smutno mi, bo jeszcze w czerwcu brat zapowiadał wyprawę do Szwecji na grzyby, a teraz to się w ogóle nie odzywa, zabiegany chyba, nie oddzwania

nie lubię się nikogo o nic prosić, więc sobie po prostu przemilczę ten okres i wyrobię prawko na przyszły rok, może mi się uda nikogo nie zabić na drodze, chociaż bardzo się tego obawiam

te grzyby to jedna z niewielu rzeczy na jakich mi zależało, ale może po prostu lepiej będzie odpuścić i pogodzić się, że każde pragnienie musi być czymś okupione, no nie wpasowałem się w społeczeństwo co mogę powiedzieć

taguję #depresja żeby kto nie chce, to nie musiał czytać tych smętów, bo naprawdę brakuje mi jeszcze tylko jakiegoś #!$%@? w komentarzu typu "weź się w garść, zrób to i tamto", tak sobie chciałem tylko wyrzucić to z siebie, bo nie sądzę żeby komuś się chciało takich rzeczy słuchać
  • 8
@rijana: dziękuję, to miłe

@dziecielinapala: wiesz co, dzwoniłem do innego brata dwa razy w tej sprawie i za drugim razem już czułem, że jestem namolny; ojciec ma #!$%@?; brat zabiegany; został jeszcze jeden brat ale on chyba nie ma już samochodu, ale też jak zadzwonię do niego to będą się już chyba śmiać za moimi plecami, że jestem namolny i każdego męczę (kiedyś słyszałem takie teksty i było mi wstyd);