Wpis z mikrobloga

Wyuczona bezradność – w pracy socjalnej termin oznacza stan wyuczony, wytworzony przez narażenie na szkodliwe, nieprzyjemne sytuacje, w których nie ma możliwości ucieczki lub których nie da się uniknąć. Dotyczy najczęściej osób marginalizowanych, osób długofalowo korzystających ze wsparcia ośrodków pomocy społecznej jak osoby długotrwale bezrobotne, dotknięte ubóstwem, bezdomne czy niepełnosprawne. Z drugiej strony – coraz częściej mówi się o tym, że społeczeństwa cywilizacji high tech są dotknięte tą przypadłością.

W psychologii termin oznaczający utrwalenie przekonań o braku związku przyczynowego między własnym działaniem (reakcją), a jego konsekwencjami (wzmocnieniem).

Termin został rozpropagowany w psychologii przez Martina Seligmana w latach 70. XX w., zaś badania nad tym zjawiskiem rozpoczął Curt Paul Richter pod koniec lat 50. XX w.

Eksperymenty

Seligman i Maier (1967 r.) umieszczali psy w klatce tak, by nie mogły one uniknąć porażenia prądem elektrycznym. Po pewnym czasie i kilkunastu nieskutecznych próbach uniknięcia bólu psy kładły się na podłodze i biernie znosiły cierpienie. W warunkach pierwotnych (całkowity brak kontroli) wszystkie zwierzęta umierały z powodu apatii, odmawiania przyjęcia pokarmu. W innej grupie badawczej wykazano, że zwierzęta nie podejmują prób odzyskania kontroli nawet wtedy, gdy przeniesiono je do klatki, z której mogły łatwo uciec, przeskakując barierkę. Nawet jeśli smutnego, depresyjnego psa siłą przeciągnięto przez przeszkodę w celu pokazania, że druga część jest bezpieczna, psy nie powtarzały tego zachowania samodzielnie.

Podobne badania pokazujące znaczenie posiadania kontroli jako podstawy budowania nadziei w podtrzymywaniu orientacji sprawczej, ofensywnej koniecznej dla podejmowania działań zaradczych prowadził Curt Paul Richter. Szczur wrzucony do śliskiej kadzi z zimną wodą po kilkunastu minutach pływania w kółko tonie. Jeśli podsunie mu się kij tuż po rozpoczęciu tonięcia, tak że może się po nim wdrapać i wydostać z kadzi, to przy ponownym wrzuceniu pływa kilkadziesiąt godzin. Badacze odkryli, że za tonięcie zwierzęcia w pierwszej próbie odpowiedzialne nie są skutki stresu (np. zawał serca), ale właśnie rezygnacja i apatia.

Badacze instalowali nad głowami grupy dzieci leżących w łóżeczku dwa typy zabawek. Zabawka pierwszego typu obracała się w odpowiednią stronę, gdy dziecko przekręcało główkę (np. w prawo). Zabawka drugiego typu obracała się niezależnie od ruchu główki dziecka. Po dwóch tygodniach dzieci z pierwszej grupy, z zabawkami pierwszego typu, nauczyły się sprawnego sterowania zabawką. Po tym czasie dzieci z drugiej grupy, używające dotychczas zabawek "niesterownych", dostały nowe zabawki pierwszego typu ("sterowne"). Mimo to nie nauczyły się nimi kierować. Wyuczona bezradność dotyka więc również niemowlęta[potrzebny przypis].

Jeśli dajemy badanym do rozwiązania dwa zadania, z których jedno jest łatwe a drugie trudne, to oba zadania są częściej rozwiązywane gdy prezentuje się najpierw łatwe zadanie, potem trudne. Jeśli kolejność jest odwrotna (najpierw trudne, potem łatwe), to oba zadania są rzadziej rozwiązywane[potrzebny przypis].

W dużym stopniu związany z wyuczoną bezradnością jest eksperyment Zimbardo.

Skutki wyuczonej bezradności

Ludzie szybko uczą się bezradności, czyli poczucia, że ich osobista kontrola wzmocnień i wpływ na sytuację jest nieefektywna. W związku z tym uczą się oczekiwać obniżonej kontroli w przyszłości.

To oczekiwanie prowadzi do:

deficytów poznawczych: człowiek przestaje rozumieć, co się w danej sytuacji dzieje, i nie potrafi przewidywać dalszego jej biegu; bardzo wydłuża się czas uczenia nawet prostych zależności "zachowanie-wzmocnienie"
deficytów motywacyjnych: brak motywacji do działania i umiejętności angażowania się; długi czas dochodzenia do równowagi po porażce
deficytów emocjonalnych: depresja, apatia, lęk, zmęczenie, wrogość, brak agresji, utrata nadziei (zobacz też: teoria frustracji - agresji)
deficytów społecznych: wycofanie z kontaktów społecznych
Podsumowując, wśród negatywnych skutków wyuczonej bezradności można wymienić: trudności w uczeniu się, izolację społeczną, zaniedbanie pedagogiczne, wykorzystywanie seksualne, maltretowanie fizyczne oraz deprywację emocjonalną czyli tzw. zespół niewłaściwego wychowania dziecka. Wyuczona bezradność, wynikająca z niej frustracja i poczucie braku panowania nad własnym życiem może także powodować nadużywanie substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki) oraz popadanie w nałóg seksualny. #psychologia #zdrowie #depresja #przegryw
  • 17
  • Odpowiedz
@sexlord: szkoda że taka słaba przebitka. Uważam, że większość przegrywu wśród wykopków wynika właśnie z wyuczonej bezradności. A jak wiadomo by pokonać wroga to najlepiej go dobrze poznać.
  • Odpowiedz
@aardwolf: Seligman w oparciu o swoje badania stworzył także model rozumienia i leczenia depresji. Modyfikacja tego stylu poznawczego oraz uczenie się tendencji samoobronnej niosą skutki lecznicze. Okazało się także, że dla wyuczonej bezradności istotne jest nie tyle rzeczywiste sprawowanie kontroli nad wzmocnieniami, ale raczej przekonanie o posiadaniu/nie posiadaniu tej kontroli.

Jak podkreśla literatura, w procesie leczenia (a na początku interwencji w sytuację bezradności) należy na wstępie udzielić wsparcia emocjonalnego, pozwolić na
  • Odpowiedz
Wyuczona bezradność – w pracy socjalnej termin oznacza stan wyuczony


@FarGO:
Jest jeszcze grupa zawodowa, która dostaje za to pieniądze - administratorzy xD.
  • Odpowiedz