Wpis z mikrobloga

Chyba za dużo na mirko siedzę. Dzisiaj w pracy poważne szkolenie kończące się egzaminem państwowym. Temat akurat był ciężki bo o różnych katastrofach, spaleniach domów, oderwanych kończynach itp. W pewnej chwili prowadząca mówi "i teraz wyobraźcie sobie, że ktoś do was dzwoni i mówi, że jednak nie będzie mógł bo coś mu wypadło". Jak wtedy prychłem przez zaciśnięte wargi to cała grupa się na mnie patrzy jak na debila. Zwłaszcza, że siedziałem przy pierwszym biurku przed prowadzącą. Powiedziałem tylko, że przepraszam, ale muszę na chwilę wyjść i poszedłem wyśmiać się do kibla jak ostatni debil. Wróciłem po chwili i wszyscy się dziwnie patrzą. Ale chociaż egzamin zdany.
#lippaa #pdk #zalesie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach