Wieczór zastał mnie szybciej niż myślałem. Kręte ścieżki wśród gór potrafią sprawić, że traci się poczucie czasu. Dzień minął mi na unikaniu dzikich zwierząt oraz poszukiwaniu strumienia. Niestety, nic nie znalazłem. Przygnębiony i pogodzony ze swym marnym losem ujrzałem w oddali drewnianą wieżę strażniczą. Czułem na plecach chłodny oddech nocy, więc nie tracąc czasu ruszyłem w jej kierunku. Okazało się, że był to posterunek należący do miasta Riften. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż nadal dzieliła mnie spora odległość do wyznaczonego celu. Posterunek był zniszczony, a strażnicy wymordowani. W środku znalazłem notatkę, że zbliżają się do nich żołnierze Legionu. Biedacy nie mieli szans.
To co dla jednych jest tragedią, dla drugich darem od losu. Przy zwłokach znalazłem łuk i kilkanaście strzał. Nareszcie będę mógł zapolować. Wewnątrz wierzy zauważyłem wiszący na ścianie Scimitar. Nie zastanawiając się, zabrałem go. Przyda się podczas mojej podróży. Ogrzałem dłonie przy ognisku i ruszyłem dalej.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że nieopodal znajdowała się mała osada, Shor's Stone. Noc rozpoczynała się na dobre, więc podążyłem w kierunku ukazujących się za wzniesieniem chat. Wreszcie się wyśpię, dobrze zjem i uzupełnię zapas wody. Może uda mi się coś sprzedać, bo po drodze znalazłem trochę ziół. Zasługuję na sporą dawkę snu, nie będę dziś szczędził złota.
Oczywiście gram z widoku pierwszej osoby, tylko do screenów odpalam widok "zza pleców". Dzięki za dzisiaj, kolejny wpis jutro wieczorem. Dobrej nocy. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: ...za panem jaszczurką niepostrzeżenie przez całą drogę podążała ukryta w cieniach postać. Kątem oka pan jaszczurka dostrzegł, że postać ta miała siwą brodę, co wzbudziło jego niepokój oraz przywołało dawno juz zakopane w ogrodzie jego pamięci wspomnienia.
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: przez chwilę wydawało mu się, że siwobrody śmierdziel bąknął coś pod nosem o jakimś dragonbornie. Pan Jaszczurka znał to imie jednak nie mógł sobie przypomnieć lecz czuł, że to coś bardzo ,bardzo ważnego z jego dawnego życia, które pragnął zostawić za sobą
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: Szanuje mirku. Sam nie mam czasu a chętnie też bym się w to pobawił a dzięki tobie przynajmniej trochę poczuję co to przygoda. Oby tak dalej!
Wieczór zastał mnie szybciej niż myślałem. Kręte ścieżki wśród gór potrafią sprawić, że traci się poczucie czasu. Dzień minął mi na unikaniu dzikich zwierząt oraz poszukiwaniu strumienia. Niestety, nic nie znalazłem. Przygnębiony i pogodzony ze swym marnym losem ujrzałem w oddali drewnianą wieżę strażniczą. Czułem na plecach chłodny oddech nocy, więc nie tracąc czasu ruszyłem w jej kierunku. Okazało się, że był to posterunek należący do miasta Riften. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż nadal dzieliła mnie spora odległość do wyznaczonego celu. Posterunek był zniszczony, a strażnicy wymordowani. W środku znalazłem notatkę, że zbliżają się do nich żołnierze Legionu. Biedacy nie mieli szans.
https://youtu.be/6jwEELFFg7c
To co dla jednych jest tragedią, dla drugich darem od losu. Przy zwłokach znalazłem łuk i kilkanaście strzał. Nareszcie będę mógł zapolować. Wewnątrz wierzy zauważyłem wiszący na ścianie Scimitar. Nie zastanawiając się, zabrałem go. Przyda się podczas mojej podróży. Ogrzałem dłonie przy ognisku i ruszyłem dalej.
https://i.imgur.com/wodN2h8.png
Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że nieopodal znajdowała się mała osada, Shor's Stone. Noc rozpoczynała się na dobre, więc podążyłem w kierunku ukazujących się za wzniesieniem chat. Wreszcie się wyśpię, dobrze zjem i uzupełnię zapas wody. Może uda mi się coś sprzedać, bo po drodze znalazłem trochę ziół. Zasługuję na sporą dawkę snu, nie będę dziś szczędził złota.
https://i.imgur.com/6lSRoTM.png
Oczywiście gram z widoku pierwszej osoby, tylko do screenów odpalam widok "zza pleców".
Dzięki za dzisiaj, kolejny wpis jutro wieczorem. Dobrej nocy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
---------------------------
I used to be an adventurer like you, then I took an arrow in the knee...
( ͡° ͜ʖ ͡°)