Wpis z mikrobloga

@arkagham: W pierwszej dobie to się raczej na żółtaczkę nie naświetla, więc myślę że chodziło może nie o inkubator, a o taki promiennik podczerwieni, zwykły kurna grzejnik elektryczny z termostatem. No ale wiadomo, promieniowanie -.-
@hobbajt: dokładnie jest to właśnie podczerwień bo MA SIĘ ŻÓŁTACZKĘ i wtedy bilirubina się szybciej rozpada czy cośtam, od ogrzanie to by mu kocyk dali, bilirubina nie jest przyjemnym zjawiskiem więc nic dziwnego że dają dzieci pod lampy