Wpis z mikrobloga

@anenya: a lał inne koty, czy coś gorzej? bo to że bije i parska to trzeba trochę czasu...
nasza nestorka Kicia oczywiście ma i Teorila i Pelę w pupie i jak ktoś próbuje ją zaczepić to bije i parska, ale przy Peli widząc jaka jest jej nie bije - Teoril dostaje za dwoje, a że ma ponad dwa lata to raczej nic mu się nie dzieje.
Cóż począć... jeszcze parę lat
@ratujemysaabine lać nie lał, za to w pierwszy dzień zasikał mi całe mieszanie czego nigdy wcześniej nie zrobił, podarł ryja I wyszedł. Wrócił po dwóch dniach, zobaczył że inny nadal jest, znów wszystko zasikał I z fochem poszedł. W tym czasie znalazłam małemu nowy dom, mój wrócił po 3 tygodniach, małego nie było więc z fochem został, obrażony na mnie był kolejne 4 tygodnie. Do tego stopnia, że nie pozwolil mi się
@ratujemysaabine kastrowany, nowy był małym kociakiem 8 tygodni. Wcześniej mieszkaliśmy w domu gdzie była kotka to spuścił jej lanie ładnych kilka razy i musieliśmy ich izolować. A to my się do niej wprowadziliśmy (wynajmowałam pokój). Teraz mamy swój dom z ogrodem to jak tylko wypatrzy innego kota leci biegiem bronić swoich włości. Ciągle poobijany, poobdzierany, co chwilę do weta jeździmy, non stop coś. Aktualnie ponownie naderwane ucho a paru kawałków już mu
@ratujemysaabine samiec alfa jak nic, myślałam że złagodnieje z wiekiem ale nic takiego się nie wydarzyło. Ma 8 lat. Mój poprzedni kot nawet z psem się jako tako dogadał (tzn oboje wybrali drogę udawania, że się nie widzą ale przynajmniej nie było żadnych walk) a ten hrabia, wszystko musi być tak jak szanowny pan zdecyduje.
@ratujemysaabine on dla ludzi jest bardzo miły, mnie i niebieskiego wręcz wielbi (tak jak I my jego) jest bardzo towarzyski, w domu nawet obcy ludzie są jego przyjaciółmi ale na dworze już do nich nie podejdzie. Tylko dla zwierząt przestaje być miły. A tak w ogóle to przecież ten wpis jest o Peli a nie moim kocie, rozpędziłam się, już kończę bo będę o nim gadać godzinami :-D dawaj znać jak idzie
@anenya: Pela obecnie ma syndrom niedożywienia... i momentalnie chce pochłonić wszystko co jest do jedzenia nałożone dla niej i dla reszty kotów.
nasze staruchy przyzwyczajone do tego że jedzenie jest i będzie - jedzą na części, a ta pochłania wszystko z wszystkich misek i obawiamy się że będzie gruba :) co w sumie na plus bo chyba ma adhd :)