Wpis z mikrobloga

Wejdzie człowiek pod tag #f1, żeby obczaić co dzieje się podczas kwalifikacji, kiedy człowiek nie ma możliwości by je obczaić, a tutaj geniusze intelektu wprowadzają super kontent w postaci postów złożonych z jednego słowa, czasem i dwóch znaków :
"- o #!$%@?
- XD
-XDDD
- Massa xD"
I #!$%@? wiesz o co chodzi. 20 postów ze spamem. Ja rozumiem emocje, ale takie gówno to mirkoczacie postujcie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Poplakałem, a teraz #!$%@?, elo.
  • 7
@posuck: A czego innego spodziewać się po wykopkach. Przy kwalifikacjach to jeszcze nic, zobaczysz jutro jaki tu będzie sralnik na tagu. A najlepsze, że zamiast wyjść z fajną inicjatywą, i zorganizować się gdzieś na mirkoczacie albo nawet na jakimś teamspeak'u i komentować na 'żywo' lepiej #!$%@?ć tag contentem typu "co ten Vettel xDDD" czyli kto ma wiedzieć ten wie #pdk, bo każdy w to #!$%@? wbija. Potem jest sytuacja, że
@Shredd1e: Ale na mikroblogu zawsze tak jest, czy to stara #!$%@? przegrywa z jakimiś pastuchami w eliminacjach LE, czy reprezentacja z Danią, czy mecz w siatkę, czy skoki i tak samo przy F1.
Jak jest dużo osób to jest syf, coś w tym dziwnego albo nowego?