Wpis z mikrobloga

@Edisonof: mam do niej sentyment, bo to zdecydowanie lepsze z dwóch dzieł Groeninga, ale Rick and Morty gwarantuje takie nerdowskie szaleństwo, ze szok. Zupełnie uwolniona wyobraźnia wsparta kilkoma teoriami i hipotezami z nauki. Futurama była jednak dużo mocniej ugrzeczniona
@Edisonof:
jako fan Futuramy mogę napisać jedno: w R&M jest wszystko, czego brakowało w Futuramie. Ewolucja postaci, drugie, trzecie i czwarte dno, powiązanie między odcinkami w głównym wątku. Nie mówiąc już o większej swobodzie formy, wulgaryzmy, krew i trup ściele się gęsto. Jeśli lubisz akcje w gatunku Futuramy, to zdecydowanie Gravity Falls się spodoba, a R&M zmiażdży :D