Wpis z mikrobloga

@Jednobrewy granie w planszówki jest zawsze spoko. Szkoda, że coraz mniej znam ludzi co też tak chcą czasem pograć zamiast zalać się, pograc na kompie lub spędzić wieczór przed tv
@otlet: Ja niedawno usłyszałam teorię, że granie w planszówki to nie jest wspólne spędzanie czasu :D Alternatywą, która zdecydowanie bardziej zbliża do siebie ludzi, jest wspólne oglądanie tv czy wyjście na zakupy. Ewentualnie posiadówka alkoholowa z disco polo w tle. W związku z tym przyznaję, że nie spędzam czasu z mężem prawie w ogóle - zakupów nie lubię, alkoholu nie piję, tv nie oglądamy, nie słuchamy disco polo - jednym słowem,
@cartsy: No właśnie nie :( Od siostry (22 lata), która planszówki kojarzy głównie z eurobiznesem i chińczykiem. A grała już z nami w kilka współczesnych tworów. Niestety coś trudniejszego nie wchodzi w grę, bo a to trzeba coś na karcie przeczytać, a to trzeba za dużo myśleć - zawsze jest jakaś wymówka. No i wiadomo, gry nie są dla dorosłych ludzi, tylko dla dzieci. Wiadomo również, że dzieci teraz wolą grać
@dreams_faded: Według tego co piszesz, twoja siostra chce mieć wszystko podane na tacy. Taki telewizor włączy i nie trzeba większego skupienia jak przy niektórych grach planszowych :D Moim zdaniem gry planszowe przeżywają obecnie renesans, i dużo z nich ma się nijak do oklepanego chińczyka i eurobiznesu. Na smartfony i tablety też się znajdą gry planszowe ;)
@cartsy: Jak najbardziej się z Tobą zgadzam! Teraz jest tyle gier planszowych do wyboru, że każdy znajdzie coś dla siebie. Wystarczy chcieć ;) A moja siostra jest niereformowalna pod tym względem i nie ma szansy na przekonanie jej, że nie ma racji. Już pomijam "wiedzę" jaką czerpie z seriali w tvp/tvn/polsatu czy gdzie to tam wszystko leci. Ale o gustach się nie dyskutuje podobno.