Wpis z mikrobloga

Przeglądam portale randkowe. Co druga w kategorii wiekowej 30-35 to rozwódka z dziećmi.
Ciekawe jest to, że większość z nich od razu zaznacza, że szuka kawalera bez dzieci.

One na serio wierzą w to, że kogoś takiego znajdą?
Poważnie wierzą w istnienie księcia z bajki?

Po co taki "książę" miałby w ogóle zwracać na nie uwagę, kiedy pełno jest panienek bez dzieci. Dużo młodszych, ładniejszych...

#logikarozowychpaskow
  • 4
@CzerstwaBulka: Dlatego szukam młodszych, ale lubię czytać to, co mają w opisach różowe.

Laska po trzydziestce jest już stara... ale jakie wymagania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Lubię się z tego pośmiać.

Zastanawiam się, czy one naprawdę wierzą w to, że znajdą swojego wymarzonego księcia.

Znam kilka takich. Co kilka miesięcy pojawia się nowy książę, który jest tym wymarzonym. Pojawia się i znika ;)
Zawsze mnie to zastanawia: Czy one naprawdę wierzą w to, że wartościowy mężczyzna zainteresuje się nimi? Czy wierzą w to, że zjawi się książę na białym rumaku i zabierze je do raju?

Z drugiej strony... można zakładać, że panna/kawaler w wieku 30+ może mieć jakieś braki, bo skoro nikt jej/go nie chciał? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Idąc tym tropem... po co ktokolwiek miałby zawracać sobie dupę rozwódką z