Wpis z mikrobloga

@NUkz:

byl to jedyny przedmiot sprawiajacy mi problemy poczynajac od podstawowki, gdzie juz nauczycielka wtedy Mnie zniechecila maksymalnie do tego przedmiotu, potem gimnazjum na 2-3 i technikum na 2-3, skonczylem z 2 technikum informatyczne, majac srednia 4,40 na koniec :D


Jak ktoś ma problem tylko z jednym przedmiotem, a z pozostałymi radzi sobie nieźle lub nawet dobrze, to na 99% wina leży po stronie nauczyciela. Nawet niekoniecznie obecnego, ale np tego/tej, którzy zniechęcili do przedmiotu na wcześniejszym etapie. Znam z autopsji i opowiadań dziesiątki jak nie setki przypadków nauczycieli (w szczególności matematyki), którzy nigdy nie powinno byli zostać dopuszczeni do pracy z dziećmi/młodzieżą. Z jednym chłopakiem kiedyś robiliśmy zadania i okazało się, że ich nauczycielka (bodajże technikum to było) pod żadnym pozorem nie dopuszcza innego sposobu rozwiązania niż ten podany w podręczniku. No po prostu nie i koniec. Jak ktoś robił inaczej (ale poprawnie) - jedynka. I weź tu się nie zniechęć do przedmiotu jak taki debil go
  • Odpowiedz
@xvovx: U Mnie zaczelo sie w podstawowce gdzie nauczycielka i zarazem moja wychowawczyni nic a nic nie tlumaczyla jak sie pytalo. Potem w gimnazjum zmiany nauczycieli co rok i kazdy mial swoja wizje... co juz mialem dosyc tego przedmiotu noi w technikum gdzie musialem miec przymusowo matematyke rozszerzona gdzie ja podstawy mialem problem ogarnac. Trafilismy na takiego potwora, darcie mordy pod tablica ze jak mozna tego nie rozumiec, co ja
  • Odpowiedz
@emilkos8 w sumie w czym lepszy jest korepetytor od etrapeza czy matemaksa. Pytam całkiem poważnie. Od 8lat jak coś nie ogarniam z maty to hyc filmik, potem kilkanaście/dziesiąt pdzykaldowndla utrwalenia i gotowe
  • Odpowiedz
@Myszoskocznia: Nie każdy jest na tyle ogarnięty, żeby samemu sobie poradzić. Niektórzy potrzebują, żeby ich przycisnąć.

Korepetytor od etrapeza lepszy jest w tym, że mnie nie można zapauzować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
@emilkos8 miałam kiedyś dziewczynke z 1 liceum, jakieś proste równanie gdzie wychodziło że 5 trzeba podzielić przez 2, a ona na to że przecież się nie da! (,)
  • Odpowiedz
  • 0
@emilkos8 jej brat nie był lepszy.. Koniec gimnazjum a on nie wiedział, że ułamek dziesiętny można zamienić na ułamek zwykły () toż to ja w podstawowce w klasie 5 miałam już... Ale powiem Ci że po tych doświadczeniach orzestałam się dziwić, że są ludzie ktorzy mają mniej niż 50% z matury z matmy podstawowej
  • Odpowiedz
@Sheta: przez trzy lata regularnie uczyłam matematyki dziewczynę, która co roku miała jedynkę na świadectwie i poprawkę w sierpniu. I tak sobie współpracowałyśmy od poprawki do poprawki, aż przyszła matura i zdała ją na prawie 70% ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie mam pojęcia jak dociągają do matury ludzie, którzy mają wynik około 30%.
  • Odpowiedz
@Alsgn_: olimpiada matematyczna jest spoko, jeśli ze zdaniem matury nie będziesz mieć problemów :). Zadania z olimpiady matematycznej nie pokrywają się z maturą, więc nauka do niej nie pomoże w zdaniu matury. Jak chcesz w ten sposób uzyskać indeks na studia, to warto się zainteresować czy na wybranej uczelni nie mają jakiejś olimpiady i w takiej też warto brać udział. Np. AGH ma Diamentowy Indeks.
  • Odpowiedz
@Rak-Pustelnik: sama to udostępniałam.

1. pracuję w szkole i widzę jak to wygląda, nauczyciele są skupieni na gonieniu programu- to jest ich priorytetem, a nie przekazanie wiedzy
2. na korepetycjach widzę jak wyglądaja skutki takiej nauki w szkole
  • Odpowiedz