Aktywne Wpisy
Kenjiy +7
Cześć wszystkim!
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
scamp +560
Hej, jakiś czas temu pokazywałem wam mój projekt odtworzenia stacji kolejowej w Unreal Engine. A dzisiaj chciałbym wam pokazać efekt finalny. Zapraszam na Youtube! O tutaj!
Natomiast jeżeli kogoś interesuje więcej zapraszam na swoje art station o tutaj
#nowysacz #grafika #grafikakomputerowa #grafika3d #tworczoscwlasna #design #pkp #kolej
Natomiast jeżeli kogoś interesuje więcej zapraszam na swoje art station o tutaj
#nowysacz #grafika #grafikakomputerowa #grafika3d #tworczoscwlasna #design #pkp #kolej
Żeby tylko nie trafić na znajomą twarz, kiedy udawane pisanie esemesa nie kryje mnie, że niby jestem taki pochłonięty, z celem na widoku, z kimś na linii. Zmazuję ciąg losowych liter, który dla tej chwili jest przypowieścią, uśmiecham się głupio, prostuję, odpowiadam: "A... nic". To również symbol.
W rozmowie o niczym chcę przetrwać. Chcę tylko kupić bilet, wyjść, zrzucić pozę, że jakoś żyję, że coś robię, mam jakichś "ich" lub "ją". Tę minę normalności i ładu, to znaczy podstawy. Na powrót, ze swobodnym grymasem przygnębienia rozważam płyty chodnikowe, bo każda taka rozmowa stawia mnie w opozycji: widzę ich, prostszych pewnie i naiwnych, z kiepskim poczuciem humoru. Oni nigdy nie szukali pulsu po ciele podczas conocnego ataku, nie dane im było brodzić w przedsionku szaleństwa. Dlatego z nas dwu to właśnie ja chowam się w ekranie telefonu. To wyraz mej zazdrości.
Pełne ulice i chodniki. Tak zastanawia mnie i zdumiewa, że ludziom chce się cokolwiek, że pracownice w przerwie wychodzą na papierosa a matki pchają wózki, ktoś taszczy torbę. Tak bardzo dziwi mnie, że nie boją się samochodów i pociągów, że nie zginęli jeszcze w wypadku albo nie stracili wzroku. Cały ten pęd i szum. Czyżby ludzie nie dostrzegali przekleństwa życia?
Tęsknię do normalności. One, ich widok, to wywołuje taki dziwny ból - jakąś prawdę. Przespałem młodość, zboczyłem na drodze do dorosłości. Nie udałem się. Ot, duże autystyczne dziecko ze świadomością własnej ułomności.
#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #depresja #stulingtoncontent
Komentarz usunięty przez autora