Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Córka rozpoczęła naukę w III klasie i jednocześnie przygotowania do komunii. Z racji tej, że szkoła jest pod opieką innej parafii niż ta wynikająca z miejsca zamieszkania niezbędna jest zgoda proboszcza na uczestnictwo w uroczystości w innej parafii. Przed wizytą w kancelarii parafialnej po takową zgodę szukałem informacji jak ta kwestia jest uregulowana i trafiłem na takie cudo http://parafiasrodborow.pl/pierwsza_komunia.html.

Ręce i nogi opadają.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 27
@AnonimoweMirkoWyznania: idziesz, rozmawiasz, zalatwiasz. robią problemy, to zgłaszasz przełożonym. nie wybierasz innej parafii "bo w drugim kosciele lepiej wyjdą fotki", albo "bo babka Heńka będzie się cieszyć, że u niej", tylko tam jest szkola i tam wszystkie dzieci idą. Moim zdaniem sprawa do załatwienia z odpowiednim argumentowaniem. Wiesz... u nas ksiądz się gotował jak słyszał od narzeczonej pary "a bo tu u księży jest ładny ogród i zdjęcia by ślicznie wysżły",
@AnonimoweMirkoWyznania olaboga!
Z mojego doswiadczenia wynika, że lepiej jak dzieci przygotowują się z klasą. Katecheta zwykle jest kompatybilny z proboszczem szkolnej parafii, termin jest ten sam (a potrafią się rozciągać na miesiąc). Spotkania i próby są podporządkowane czasowi lekcji.
No i razem dziecku razniej, bo koło siebie przyjaciół z klasy.
Wiesz... u nas ksiądz się gotował jak słyszał od narzeczonej pary "a bo tu u księży jest ładny ogród i zdjęcia by ślicznie wysżły", zgody nie udzielił i wcale mu się nie dziwię.


@zolwixx:

- Jesteś wierzący
- Chcesz odprawić rytuał religijny
- Jakiś facet ci może zabronić

Pa-ra-no-ja :D
@Robuz: a czytałeś ze zrozumieniem? przychodzą ludzie mający z wiarą mało wspólnego, wybierają kościół, bo ładne fotki. to nie hotel żeby sobie wybierać do fotek. tu prawdopodobnie księża obawiali się tego samego i każdy proboszcz trzyma się tego, by parafianie uczęszczali w mszach i przyjmowali sakramenty w swojej parafii. odstępstwa są możliwe i z reguły bezproblemowe, ale ksiądz musi wiedzieć komu i dlaczego pozwala. tu nie chodzi o upierdliwych księży, którzy
@zolwixx: Dla mnie jest abstrakcją, że jakiś facet w kiecce mi ma mówić, czy moja relacja z Bogiem jest koszerna czy nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Albo to, że muszę przynależeć jakiejś parafii i tylko tam mogę brać ślub, chyba, że facet w kiecce mi pozwoli inaczej.
@Robuz: Idz, kłóć się z urzędnikiem miasta Gdynia, że chcesz wyrobić dowód w Zielonej Górze. Coś Ty taki oporny? W dodatku chyba normalne, że wspólnotę buduje się wspólnie, w zwartej grupie ludzi, a nie rozłażąc się po całym mieście "bo tu fajniejszy ksiądz", "bo ławki wygodne", "bo jest krótko", "bo godzina dobra".
@zolwixx: A ja myślę, że i jedni i drudzy nie są bez winy. Świeccy szukający anturażu do zdjęć i księża obawiający się - nie bójmy sie mówić wprost - utraty dochodu. Wspólnota - jako pojęcie - tak chętnie i często w tej dyskusji wymieniana przestaje być wspólnotą gdy jej opiekun przestaje jej słuchać. Wówczas staje się jedynie narzędziem w realizacji partykularnych celów przewodnika wspólnoty.
Dla dzieci wspólnotą jest rodzina, klasa, koledzy.