Aktywne Wpisy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam pytanie z bardzo mocnym podtekstem etycznym. Jeśli ktoś nie wierzy w prawdziwość, może po prostu potraktować to jako sytuację hipotetyczną. Mieszkam i pracuję w małym miasteczku (30 tys.). Jestem logistykiem w największym tu januszexie. Praca ma dużo minusów, ale w miarę płacą, no i mam tu własne 3-pokojowe mieszkanie po rodzicach. W biurze pokój dzielę z facetem lvl 29, który jest tzw. specjalistą ds. komunikacji i PR.
Mam pytanie z bardzo mocnym podtekstem etycznym. Jeśli ktoś nie wierzy w prawdziwość, może po prostu potraktować to jako sytuację hipotetyczną. Mieszkam i pracuję w małym miasteczku (30 tys.). Jestem logistykiem w największym tu januszexie. Praca ma dużo minusów, ale w miarę płacą, no i mam tu własne 3-pokojowe mieszkanie po rodzicach. W biurze pokój dzielę z facetem lvl 29, który jest tzw. specjalistą ds. komunikacji i PR.
Odchod_Pasywny +147
Dlaczego biznes ąlajn?
Powód 1 - wszystko zmieniło się w 1971 roku kiedy prezydent Nixon obalił standard złota...
Zachęcam do oglądania
#frajerzyzmlm #mlm #dailysebcel #sebcel
Powód 1 - wszystko zmieniło się w 1971 roku kiedy prezydent Nixon obalił standard złota...
Zachęcam do oglądania
#frajerzyzmlm #mlm #dailysebcel #sebcel
Pierwsze to z córką w foteliku i żoną na jej rowerze, więc prędkość taka sobie, głównie ze względu na hamulec w postaci żony. Jeden podjazd pojechałem nie czekając na nią i było nienajgorzej.
Drugi to standard - szybka przejażdżka, chciałem pojechać na ten podjazd z białą kostką w Przegorzałach. Podjechałem i wróciłem, ale czas straszny :)
No i to już chyba moja ostatnia wieczorna (po położeniu dzieci do spania) jazda w tym roku - strasznie szybko robi się ciemno.
Statystyki:
Dystans: 26 km
Czas: ◷01:31:41
Średnie tempo: 3:30 min/km
Średnia prędkość: 17,08 km/h
Kalorie: 1831 kcal
Dystans: 21 km
Czas: ◷01:00:17
Średnie tempo: 2:48 min/km
Średnia prędkość: 21,34 km/h
Kalorie: 1891 kcal
W tym tygodniu to już 47km!
#rowerowyrownik #ruszkrakow
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
Szarpania raczej nie ma, chyba, że się wjedzie gdzieś na bezdroża, ale nie próbowałem raczej na dłużej. Bardziej to jest takie bujanie, z tego względu moja córka zazwyczaj w foteliku usypia, czasem od razu :) Chyba, że jest wypoczęta, to wtedy nie.
Ale w tamtym roku pamiętam jak jechaliśmy i był kawałek przez las, a ona prawie całą drogę