Wpis z mikrobloga

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł więc do sąsiada, z zamiarem kupna trzech na początek. A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Mieciu, to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, więc wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - bo kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, a tu SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy, a Mieciu leży na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sepy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Mieciu mówiłem ci! Daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Ciiiiiiiiiiiiiii! #!$%@? stąd, bo mi sepy płoszysz...

#heheszki #suchar #humor #dowcip
Pobierz Intelektualista - Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł więc do sąsiada, z...
źródło: comment_AmJw7NZajgY9cN87wlv5sUcuFAu4Z5ot.jpg
  • 1