Wpis z mikrobloga

Mam dylemat moralny: otóż jakiś (bo nie sądzę, iżby to była kobieta ) debil naszczał na podłogę w kiblu (nie, niestety nie parę kropel ). Mam zamiar to umyć, bo jeśli ja tego nie zrobię, to te szczyny będą siedziały do poniedziałku a z ubikacji nie da się korzystać. Dylemat polega na tym, że jeśli użyję ogólnodostępnego mopa ( a innego nie mam ), to potem ktoś może go wziąć i sobie tym zaszczynionym mopem umyć podłogę w pokoju. Co robić w takiej sytuacji.
#patologiazmiasta #patologiazewsi #patologiazakademika #akademik #zaszczanapodloga #sprzatanie #dylematmoralny #dylemat

Umyć podłogę?

  • Jak najbardziej, jeszcze jak 81.0% (34)
  • Nie myć. 19.0% (8)

Oddanych głosów: 42

  • 21
  • Odpowiedz
@Puddings: #!$%@? mać, skoro mieszkasz w akademiku w sierpniu, znaczy że prawdopodobnie przesiedziałeś tam cały rok.
Szczyny zmywa się papierem toaletowym, który kładziesz w rozsądnej ilości na podłoge i szorujesz nogą, aż większość moczu będzie na papierze. Potem papier #!$%@? do kibla i spłukujesz. Reszte domywasz mopem, który potem myjesz w wiadrze, ręką. Potem myjesz ręce.
  • Odpowiedz
@Puddings: W akademickim brodziku nie myjesz się w klapkach? xD
Masz dwa zlewy? Jeden do naczyń, drugi do mycia zębów/golenia? Bo wiesz, można HIV złapać.
Znam ten typ. W kuchni po sobie nie posprząta bo fe, bo to nie tylko mój syf.
Wersje żeńskie nigdy nie wyczyszczą odpływu prysznicowego w celu usunięcia kłaków.
  • Odpowiedz
@Puddings: Umyć, lecz pierw zrobić zdjęcie i wydrukować kilka egzemplarzy wraz z tekstem dokładnie opisującym sytuację oraz z pytaniem czy ktoś wie coś na ten temat. Porozwieszaj na korytarzach itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zapaczony: Sprawca jest "nieco" dziwny tzn ile razy go widzę, tyle razy wygląda na nieobecnego, nie wiem czy od alkoholu, czegoś innego czy po prostu tak ma ( i nie interesuje mnie to, szczerze mówiąc ). Chodzi do sklepu staje w kolejce i wyłudza od ludzi papierosy po czym kupuje zapalniczkę albo reklamówkę. Tutaj przychodzi do swojej (chyba) dziewczyny.
  • Odpowiedz