Aktywne Wpisy
girldoma +406
Mc_Gnoyek +1632
Mirki, proszę was o pomoc.
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Od kiedy @Cymerek wrzucił informację, że ruszyły zapisy na XXII Rajd wokół Tatr wiedziałem, że chcę wziąźć w nim udział - pozostawała tylko kwestia czy jestem w stanie go przejechać. Dystans 205 km i 2500 metrów przewyższeń trochę mnie przerażał - jestem przyzwyczajony do jeżdzenia po płaskim, a najwyższa górka w okolicy ma 4 km długości i aż 85 metrów przewyższenia. Ale w końcu jak opłaciłem wpisowe to trzeba jechać ;)
W niedzielę pobudka około 6.00, szybkie śniadanie i pakowanie - i pierwsze dylematy: co zabrać i jak się ubrać. Dzień wcześniej wieczorem przeszła przez Nowy Targ konkretna burza, a prognoza pogody wskazywała na możliwość opadów od godziny 17. Zabrałem więc i koszulkę z długim rękawem, i kamizelkę przeciwdeszczową (jak się okazało niepotrzebnie). Poza 2 dętkami, nabojami i głowicą do pompowania, multitoolem zabieram jeszcze powerbanka i 3 batoniki oraz małą colę. Większość rzeczy oczywiście niepotrzebne, a później po dojechaniu na start na rynek dziwię się jak wszyscy się pakują tylko w kieszonki w koszulkach. Na starcie spotykam osoby z #rowerowykrakow poznane podczas wycieczki do Warszawy @wspodnicynamtb @Cymerek @bynon @Mortal84 oraz @regyam (pewnie kogoś pominąłem - przepraszam).
Około 8 na rynek dojeżdzają z biura zawodów organizatorzy oraz karetki i policja. Kilka słów od burmistrza Nowego Targu, następnie informacje od organizatora i wspólne pamiątkowe zdjęcia. W końcu około 8.15 następuje start. Fajny jest odgłos 250 wpinanych butów w zatrzaski. Początek rajdu po eskortą policji, wszystkie skrzyżowania pozamykane - fajna sprawa. Trochę obawiałem się pierwszych kilometrów gdzie wszyscy jechali w grupie, bo z relacji z poprzedniego roku wiedziałem, że było kilka kraks na początkowych kilometrach. Na szczęście w tym roku wszyscy zachowali czujność i obyło się bez wypadków na starcie.
Na pierwszych podjazdach peleton zaczął się coraz bardziej rozdzielać i miałem dylemat jakim tempem jechać dalej - nie znałem trasy i nie wiedziałem czego się spodziewać dalej, szczególnie, że naklejka z profilem trasy straszyła naklejona na ramę. Zaczęły się pierwsze poważniejsze podjazdy pod Huty i okazało się, że nie jest tak źle. Później mega zjazd do Liptowskiego Mikulasza (bałem się jechać ponad 70km/h, ale inni śmigali więcej) i pierwszy bufet gdzie spotykam @Cymerek i @regyam oraz odjeżdzającego właśnie @Mortal84 - jak się okazało widziałem go ostatni raz dzisiaj. Bufet na pełnym wypasie - każdy na pewno znalazł coś dla siebie do zjedzenia i picia, a dodatkowo toi-toi i woda do umycia. Z pierwszego bufetu ruszam @Cymerek i @regyam i jedziemy większą grupą, ale przy przejeździe przez Liptowski Mikulasz gubię ich, a później utkwiłem na czerwonym świetle przy remoncie mostu. Jadę więc swoim tempem pod 40 kilometrowy podjazd do drugiego bufetu. Tego fragmentu obawiałem się najbardziej, a również okazało się, że nie jest taki straszny jak wygląda na profilu trasy. 10 kilometrów przed drugim bufetem doganiam @regyam - później już jedziemy razem od bufetu do bufetu - to znaczy ja go wyprzedzam na podjazdach, a on mnie odstawia na zjazdach - z górek odjeżdzał mi strasznie.
Na drugim bufecie spotykam ponownie @Cymerek, który zbiera się właśnie do odjazdu. Uzupełniam bidony, trochę się napiłem, coś przegryzłem i ruszam dalej z @regyam, który momentalnie mi odjeżdza na zjazdach, ale później doganiam go na podjeździe pod trzeci bufet i historia z drugiego bufetu się powtarza. Znowu docieram do bufetu pierwszy i znowu ruszamy razem.
Pozostaje trochę ponad 30 kilometrów do mety, które mimo tego, że są w większości z górki okazały się ciężkie do przejechania. Zaczęło dawać o sobie już zmęczenie i mocny #wmordewind sprawia, że tempo mocno spada. Dodatkowo od Białki Tatrzańskiej zaczyna się duży ruch samochodów - co chwila ktoś skręca, zatrzymuje się co nie pomaga. Ale jakoś udaje się dojechać do mety około 17.15.
Na miejscy spotykam @Cymerek i @regyam. Czas na zasłużone piwko i ciepły posiłek. Razem czekamy na @wspodnicynamtb, później czas na pożegnanie i spacerek do hotelu.
Podsumowując rajd bardzo dobrze zorganizowany, super atmosfera, a górki okazały się nie takie straszne. Dodatkowo mega widoki praktycznie przez całą trasę. Czyli do zobaczenia 26 siepnia 2018 w Nowym Targu.
Dzięki całej ekipie z #rowerowykrakow.
P.S. mam nadzieję, że godnie reprezentowałem drużynę #drozdzowkarze
#rowerowalodz #wykoptribanclub #200km (nr 3)
Statystyki:
Dystans: 201 km
Czas: ◷07:33:36
Średnie tempo: 2:15 min/km
Średnia prędkość: 26,52 km/h
Kalorie: 9668 kcal
W tym tygodniu to już 286km!
#rowerowyrownik #ruszlodz #100km #200km
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
No i zapraszam do Łodzi - poszukam jakiegoś czołgu w okolicy to może się wybierzecie w końcu ;)