Wpis z mikrobloga

#ciekawostki #tran #medycyna i trochę #pasta chociaż #takbylo

Jeśli kiedykolwiek myśleliście nad tym jak wytrzymała jest kapsułka z tranem, lub chcieliście bliżej zbadać substancję znajdującą się wewnątrz, to stanowczo odradzam czynienia tego u siebie w domu.

Wczoraj miałem niemiłą przygodę z tą właśnie substancją. Wskutek nieoczekiwanego splotu wydarzeń pękła jedna z kapsułek tranu, co spowodowało wyciek części jej zawartości (na oko tak 1/3 albo mniej). Wydawać by się mogło, że to nic wielkiego, jeśli nie mieliście nigdy z tym do czynienia. Zawartość wylała się na drewnianą komodę (płaska, śliska powierzchnia, a więc sądziłem że bardzo szybko uda się to zetrzeć i nie będzie problemu). Otóż nie! Po przetarciu papierowym ręcznikiem, okazało się że tran niesamowicie śmierdzi. Ponadto, jak się później okazało, to działanie nie należało do najmądrzejszych, ponieważ zamiast kilku kropel, teraz tran rozsmarowany został po całej powierzchni komody. Po zapoznaniu się z fachowymi poradnikami (wujek google pomógł) przystąpiłem do jej czyszczenia za pomocą płynu do naczyń. Trochę lepiej, ale nadal śmierdzi. Później, z braku lepszych pomysłów i niezadowalających rezultatów, próbowałem z mydłem, sodą oczyszczoną i paroma innymi specyfikami. Niestety nadal trochę czuć, gdy przybliży się nos w odległości ok. 1cm od zabrudzonej powierzchni i weźmie głębszy wdech. Nie polecam.
Papinian - #ciekawostki #tran #medycyna i trochę #pasta chociaż #takbylo

Jeśli kie...

źródło: comment_cEtoV3kl7Qma1Q4lJowlj4p8swjrQva2.jpg

Pobierz
  • 5