Wpis z mikrobloga

#ocieplwizerunekmatek
Jak widać można utrzymać dziecko w ciszy, w tramwaju, na inne sposoby niż dawanie telefonu do gier i oglądania bajek.
Chłopiec spokojnie słucha jak mama cicho czyta bajkę i zadaje pytania o obrazki/domyśla ciąg dalszy historyjki.
Jak widać, nie trzeba mieć szofera, zarabiać 15k aby mieć dzieci i funkcjonować w społeczeństwie.
Wcale to nierzadki widok. Polecam wyjść czasami z piwnicy i przestać nasiąkać nienawiścią do rodzicielstwa.
#rodzicielstwo #rodzina #zonabijealewolnobiega #pieluszkowezapaleniemozgu
Pobierz w.....k - #ocieplwizerunekmatek
Jak widać można utrzymać dziecko w ciszy, w tramwaju...
źródło: comment_r7vBGsh2fXb2JsasAE9fM43TpML2hVYB.jpg
  • 84
@wesoly_wojtek: ja z kolei ostatnio w tramwaju mialem przyjemnosc jechac z karyna, z wózkiem - nie wiem ile dziecko mialo, ale przez jej cala podroz dziecko mialo cos 'do zabawy' co gralo - byc moze to byl telefon. Taki jazgot ze ciezko bylo wytrzymac, a stali ode mnie jakies 5 metrow.
Dziecko juz pewnie z wada sluchu, a karyna z ryjrm jak tylko ktokolwiek sprobowal cos do niej powiedzial
jest tyle sposobów. Karty czuczu, kapitana nauki, zgadywanki, rymowanki, gra - kto pierwszy zobaczy auto w jakimś kolorze, małe książeczki o zawodach (nie pamiętam wydawcy), itd itp etc. To są groszowe sprawy i tyle nerwów zaoszczędzonych własnych, dziecka i współpasażerów.


@klikus: wez, nie lepiej Pepe w telefonie puscic?

ja kiedys lecialem samolotem z dziecmi, mialem tylko podreczny - branka na zmiane, wode i 7 kg ksiazek. Wystarczylo, zeby zajac dzieci.
@Coolek moze czytales jakies #!$%@?? Jak nie znasz wartosciowych ksiazek to radze poszukaj wreszcie jakichs. Nie badz smieszny... dzieki cn nauczyc sie angielskiego ciezko, a sam jezyk jest trywialny. Juz bardziej z rpgami daje rade. W przypadku mmo nawet do komunikacji z graczami. Ale glownie sie ogranicza do: buy, sell, trade, come on, fallow me itp. Wiecej nauczysz sie ogladajac filmy i seriale z angielskimi napisami
@deixkivi ja za dzieciaka tez czytałem dużo książek, głównie fantasy, bo co ma #!$%@? dziecko czytać... to jest całkowicie bez wartościowe gówno. A wmawiali mi że zajebiście robię, chociaż w ogóle nie interesowało mnie co myślą inni, po prostu to lubiłem. Podczas gdy inni grali w tibie w kafejkach i zbierali poksy z czipsow to ja czytałem książki. Całe szczęście że w swoim czasie też wkręciłem się w mmo i Ci powiem
Jak widać można utrzymać dziecko w ciszy, w tramwaju, na inne sposoby niż dawanie telefonu do gier i oglądania bajek.

@wesoly_wojtek:
Oj mało jeszczxe wiesz :)
Są maluchy, które mogą i przez 5h być ciche i czytac słuchać czytania bajek, ale przychodzi chwila, gdzie nic nie trafia. Dzieci to nie roboty. To, ze widziałeś te dziecko spokojnie, nie oznacza, że innym razem będzie mega upierdliwe. To, że złodziej robi zakupy w
Ja widzę plus w postaci wzięcia dziecka na kolana zamiast zajmować dwa miejsca.

@ludzik:
Ale nawet gdyby zajęli 2 to co? Dopóki nie ma ludzi starych lub chorych, w czym widzisz problem?
Mam tez stycznosc z dziecmi w rodzinie i czasami zajnuje sie dziecmi u sasiadow. Wszystko lezy w wychowaniu.

@wesoly_wojtek:
Nie wszystko, są momenty, gdzy dziecko nie musi się zachowywać przez 100% czasu jak ułożony i spokojny dorosły. DZIECKO TO DZIECKO. Tak, można dziecko stłamsić, wpędzić w kompleksy, zaszczuć i tak zjechac, że będzie ciche i potulne przez 100% czasu. Tylko wtedy wyrasta czesto #!$%@?. Jak sięgnę wstecz, to najcichsze dzieciaki, takie
@wesoly_wojtek: jest jeden mały warunek: rodzic ogarnia czytanie co w czasach "madek" wcale nie jest tak oczywiste. Sami oswajamy swoją pociechę z książkami gdzie w jej wieku dla spokoju daje się tableta/telefon. Książki ponad wszystko!