Wpis z mikrobloga

Dziś mi się śniło że w Polsce była konkret powódź. Szło od Bałtyku i zalewało północną Polskę. Najgorzej wzdłuż Wisły. I oczywiście był z tego strim z urzędniczej. Oglądaliśmy z wykopkami jak zwierzyńscy i spółka sobie radzą z kataklizmem. Radzili sobie w spodziewany dla siebie sposób ( ͡º ͜ʖ͡º)
No i cały tag #danielmagical był #!$%@?:
"No i co? kto mówił, że daniel się kończy?"
"Za takie dymy nie wysyłałem donejtów"
"Chyba idzie patologia ( ͡º ͜ʖ͡º) "
"Ratować Sonię!"
i inne tego typu.
Czy ja jestem całkiem #!$%@?, żeby we śnie oglądać strim z urzędniczej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 2
  • Odpowiedz