Wyjdzie z biura jak co dzien o 17, zastancie za wycieraczka swojego auta koperte. A w kopercie fotki. Jakie?
Takie specjalne, robione z ukrycia. Fotki przedstawiajace waszego #rozowypasek siedzacego przy stoliku w restauracji z jakims fagasem. Trzymaja sie za rece, patrza sobie w oczy i czule sie caluja.
Moja pierwsza wielka milosc, od 17 roku zycia razem (lvl 32 here), malzenstwo od 7 lat, mamy synka w wieku 6 lat. I wszystko jak krew w piach. Serce doslownie peka mi z bolu, nie umiem inaczej tego okreslic.
W domu chyba nie dalem po sobie poznac ze cos jest nie tak, od razu nastepnego dnia rano pojechalem do innego miasta pod pretekstem delegacji. Siedze w hotelu i trzezwieje 3 raz dzisiejszego dnia, nie wiem co robic. Telefon wylaczony, nawet nie mam sily z nikim rozmawiac.
Macie pomysl jak rozegrac to tak, zeby mlody nie ucierpial? Kocham go nad zycie i chce, zeby reszte dziecinstwa mial w miare mozliwosci spokojna, tylko tyle.
@AnonimoweMirkoWyznania: nic nie zrobisz, pokaz jej na spokojnie te fotki porozmawiaj, potem rozwod na spokojnie bez klotni i #!$%@?, mlody i tak zostanie z matka, nie daj sie zabic jakimis kosmicznymi alimentami i ukladaj zycie na nowo powodzenia mirku
@AnonimoweMirkoWyznania nie zawsze zostanie w toksycznym związku jest dobre dla dziecka. Pierwsze skonfrontuj ją z tą informacją i zobacz jak zareaguje, a potem podejmij decyzję.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli nie zarzutka, to lipa. Jestem w Twoim wieku, nie wiem jak mógłbym się zachować. Pewne jest to że kłótnie i darcie na siebie mord nic nie da. Musisz raczej zachować się jak przystało na dżentelmena. Pojedź do domu, dzieciak śpi. Spokojnie powiedz że wiesz... itd. Jeżeli zobaczysz że kobita ma chęć ratować związek, a Ty potrafisz wybaczyć ( ja raczej nie dałbym rady ), to próbujcie. Jeżeli nie, to
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli to nie zarzutka (pewnie ten tekst pojawi się jeszcze niejednokrotnie), to strasznie przeżywam ten wpis. Nie mam żadnych rad, jedynie mogę wirtualnie walnąć kielicha [bardzo chętnie], poklepać po ramieniu i naprawdę ciepło pozdrowić. I życzyć powodzenia, na pewno się przyda.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie mów narazie nic. Zrób sobie jakieś zabezpieczenie żeby w razie zaostrzenia konfliktu to racja była po Twojej stronie. Znam historię że kolega był zdradzany przez żonę, Ta nie miała honoru się przyznać mimo niezbitych dowodów i kombinowała że on niby znęcał się nad rodziną, że chce dziecka i hajsy itd. Dobrze że się gość zabezpieczył bo jak już ona wysunęła takie działa to on wysunął swoje i w sądzie
nic nie zrobisz, pokaz jej na spokojnie te fotki porozmawiaj, potem rozwod na spokojnie bez klotni i #!$%@?, mlody i tak zostanie z matka, nie daj sie zabic jakimis kosmicznymi alimentami i ukladaj zycie na nowo
powodzenia mirku
@Sweet_acc_pr0sa: Chyba cię człowieku #!$%@?ło żeby babę w dodatku przyłapaną na zdradzie uświadamiać o posiadaniu takich dowodów. Przecież ona zrobi wszystko żeby go pogrążyć. Wymyśli nawet pedofilię.
@AnonimoweMirkoWyznania Powiedz jej że wiesz, jeśli jest normalna to będzie żałowała i wtedy staniecie przed deyczją co dalej. Możecie iść nawet na terapie, dowiesz się czy da się coś ratować. Jednak ludzie to niestety osły i ja trochę akceptuje ze kazdy popełnia błędy (błędy a nie świadomy wybór zła)
@AnonimoweMirkoWyznania: przykro mi to pisać, ale nie da się tego rozwiązać tak, aby młody nie ucierpiał. Wywieź młodego do babci albo do rodziny i porozmawiaj z Twoją przyszłą byłą żoną i powiedz, że wszystko wiesz i co Ci ma do powiedzenia. A, i jeśli zdecydujesz się na rozwód to żadnego porozumienia stron, tylko z jej winy. Trzymaj się Mireczku!
Jak najlepiej zaczac nowy tydzien? Juz wam opowiadam:
Wyjdzie z biura jak co dzien o 17, zastancie za wycieraczka swojego auta koperte. A w kopercie fotki. Jakie?
Takie specjalne, robione z ukrycia. Fotki przedstawiajace waszego #rozowypasek siedzacego przy stoliku w restauracji z jakims fagasem. Trzymaja sie za rece, patrza sobie w oczy i czule sie caluja.
Moja pierwsza wielka milosc, od 17 roku zycia razem (lvl 32 here), malzenstwo od 7 lat, mamy synka w wieku 6 lat. I wszystko jak krew w piach. Serce doslownie peka mi z bolu, nie umiem inaczej tego okreslic.
W domu chyba nie dalem po sobie poznac ze cos jest nie tak, od razu nastepnego dnia rano pojechalem do innego miasta pod pretekstem delegacji. Siedze w hotelu i trzezwieje 3 raz dzisiejszego dnia, nie wiem co robic. Telefon wylaczony, nawet nie mam sily z nikim rozmawiac.
Macie pomysl jak rozegrac to tak, zeby mlody nie ucierpial? Kocham go nad zycie i chce, zeby reszte dziecinstwa mial w miare mozliwosci spokojna, tylko tyle.
#zwiazki #bolecnaboku
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
powodzenia mirku
Komentarz usunięty przez moderatora
Jestem w Twoim wieku, nie wiem jak mógłbym się zachować.
Pewne jest to że kłótnie i darcie na siebie mord nic nie da. Musisz raczej zachować się jak przystało na dżentelmena.
Pojedź do domu, dzieciak śpi. Spokojnie powiedz że wiesz... itd.
Jeżeli zobaczysz że kobita ma chęć ratować związek, a Ty potrafisz wybaczyć ( ja raczej nie dałbym rady ), to próbujcie. Jeżeli nie, to
@Zsugob: Dla kasy czy dla emocji?
@Sweet_acc_pr0sa: Chyba cię człowieku #!$%@?ło żeby babę w dodatku przyłapaną na zdradzie uświadamiać o posiadaniu takich dowodów. Przecież ona zrobi wszystko żeby go pogrążyć. Wymyśli nawet pedofilię.
@Sweet_acc_pr0sa: #!$%@? mi nie grozi. Ty zaś mało słyszał. Internet jest pełen rozwodowych historii, wykop też zwłaszcza ten tag.