Wpis z mikrobloga

Tak przeglądam niektóre komentarze pod wpisem ZPP na facebooku, całą masę na wykopie i w kilku innych miejscach i poraża mnie fanatyzm i naiwność zwolenników KNP i Korwina. A już najbardziej bekowy argument: "i tak zagłosuje na KNP, bo ta partia to nie tylko Korwin" no tak w kolejce jest kilka asów dla przykładu Axelio i Frydlewicz który potrafił już przypalić na pytanie o to co zrobić z kwestią muzułmanów w Europie: "Nie martwiłbym się o to. Przed drugą wojną światową w Europie też było dużo żydów"...

Nie chcę brać tutaj oczywiście jedną miarą, bo w KNP jest na pewno wiele osób wartych uwagi i z potencjałem(Dziambor dla przykładu), ale obawa przed tym że obok Korwina do sejmu mogła by wejść też grupa osób tego pokroju co opisani wyżej skutecznie odstrasza mnie od KNP. Już widzę te głosy o oazie wolności gospodarczej w Chinach i na Białorusi. "Proszę spojrzeć w Chinach wzrost gospodarczy to 10%, a w Niemczech tylko 1%. Chiny są dziesięciokrotnie bardziej wolnorynkowe od Niemiec. "To byłaby gotowa całkowita kompromitacja wartości ko-liberalnych, wolnorynkowych czy wolnościowych.

#oswiadczenie #krul #knp #kolibry
  • 25
To byłaby gotowa całkowita kompromitacja wartości ko-liberalnych, wolnorynkowych czy wolnościowych.


@SirBlake: teoria, że Korwin robi to dla 'beki' żeby ośmieszyć wolnorynkowców zaczyna do wielu przemawiać :)
teoria, że Korwin robi to dla 'beki' żeby ośmieszyć wolnorynkowców zaczyna do wielu przemawiać :)


@RageKage: Mnie akurat zaczął przekonywać. Jednak faktycznie Korwin jest specyficzny, a o innych członkach KNP panuje jedna wielka cisza.
człowiek, który po wyjściu z pisu natychmiast ogłosił, że będzie z tym pisem współpracował? are you fucking kidding me


@eurano: i tak ma większe szanse na zdobycie sensownego poparcia, a więc wpływu na rządzenie, niż JKM... JKM nie będzie współpracował z nikim, ale w sumie ryzyko, że będzie musiał z kimś współpracować jest równie niskie jak ryzyko, że będzie rządził samodzielnie

chciał - nie chciał polityka to sztuka kompromisów, ani Wipler,
Mnie akurat zaczął przekonywać. Jednak faktycznie Korwin jest specyficzny, a o innych członkach KNP panuje jedna wielka cisza.


@Kaczypawlak: a ja zawsze powtarzałem: gdzie jest kadra Korwina? Koleś od 20 lat robi to samo, chwaląc się poparciem młodych, inteligentnych i ambitnych... Gdzie ci młodzi popierający go w 1991, 1996, 2000 czy 2005? Czy nie powinni teraz być jego kadrą: prawnikami, ekonomistami, biznesmenami, dziennikarzami etc. zdolnymi budować z JKM nową Polskę? Samemu
, ale obawa przed tym że obok Korwina do sejmu mogła by wejść też grupa osób tego pokroju co opisani wyżej skutecznie odstrasza mnie od KNP.


@SirBlake: Jednak masz już Niesiołowskiego, Macierewicza i innych, a takich dla jaj byś nie wpuścił? <żart>. Jednak serio KNP ma problemy z kadrami, a sam nie mam pojęcia na kogo miałbym niby głosować. W sumie to ludzie dzielą się na tych co Korwina "kochają fanatycznie"
Samemu przecież nic się nie zrobi - trzeba mieć wykwalifikowaną kadrę.


@RageKage: Ma własną gazetę "Najwyższy Czas", Frydlewicza tak nie ma, ale Michałkiewicz jest. Inna sprawa mariaż z Korwinem mieli Wipler oraz Ziemkiewicz. O innych cisza. A tak to miał rozłam z UPR i założył KNP, ponadto chwali się lepszymi wynikami w sondażach jak samo UPR bez niego, więc sprawa jest ciekawa. Jednak serio poza nim to nikogo z KNP nie
A we wszystkich wyborach startuje sam, zamiast wystawiać swoich ludzi. Też mnie to dziwi.


@Kaczypawlak: nie tylko w wyborach, ale i w mediach - czy nie dziwne jest, że przez 20 lat nie promował "swoich"? Ziemkiewicz miał romans z JKM, ale wypromował sam siebie - Wipler podobnie zaistniał po opuszczeniu JKM'a. Czy to nie dziwne, że JKM nie robi (nawet wyłącznie wśród 'swoich') nazwiska jakimś swoim przybocznym, albo jakimś ekspertom? Nawet
Czy to nie dziwne, że JKM nie robi (nawet wyłącznie wśród 'swoich') nazwiska jakimś swoim przybocznym, albo jakimś ekspertom? Nawet taki Kaczyński czy Tusk, kolesie z hoplem na punkcie pozycji wodza w swojej partii, mają różnych ludzi od różnej roboty w mediach/sejmie etc. A JKM?


@RageKage: To jest tylko gdybanie, że może coś nie gra z nim jako współpracownikiem. Prawdy ja nie znam.
To jest tylko gdybanie, że może coś nie gra z nim jako współpracownikiem. Prawdy ja nie znam.


@Kaczypawlak: moim zdaniem to nie jest gdybanie - jak 'lider' przez 20 lat nie jest w stanie zbudować kadry, co więcej co jakiś czas 'ćwiczy' rozłam swoich to znaczy, że na 100% coś z nim nie gra
jak 'lider' przez 20 lat nie jest w stanie zbudować kadry, co więcej co jakiś czas 'ćwiczy' rozłam swoich to znaczy, że na 100% coś z nim nie gra


@RageKage: W teorii masz rację, ale zobacz jak jest z PiS-em. Tylko liczy się lider, jest jeszcze rzecznik, a reszta to banda anonimowych dosłownie posłów, a rozłamy tam są co wybory. Poza tym im mniej się niby prezes wypowiada, tym wyższe ma
teoria, że Korwin robi to dla 'beki' żeby ośmieszyć wolnorynkowców zaczyna do wielu przemawiać :)


@RageKage: Akurat myślę, że to nie jest cel docelowy, ani zamierzony. Celem Korwina jest robienie hajsu, a wygodnie mu to robić z takiej pozycji jak teraz. Czyli partii z 2% poparciem, piętnowanej przez system itd. >JKM nie będzie współpracował z nikim, ale w sumie ryzyko, że będzie musiał z kimś współpracować jest równie niskie jak ryzyko,
Pytanie kto z nim będzie chciał rozmawiać, skoro wyzwał wszystkich od Faszystów? :]


@SirBlake: Jak zapewni dobre warunki i będzie miał odpowiednią kartę przetargową albo wszyscy będziemy pod ścianą ktoś z nim może zacząć rozmawiać;d
W teorii masz rację, ale zobacz jak jest z PiS-em. Tylko liczy się lider, jest jeszcze rzecznik, a reszta to banda anonimowych dosłownie posłów, a rozłamy tak są co wybory.


@Kaczypawlak: nie no PiS miał i ma swoich posłów co ciągną wynik swoich wyborców - taka Sobecka, kiedyś Ziobro czy Jurek, Ujazdowski... Medialnie był Kurski, jest Brudziński, Błaszczak. Mają swoich mniej znanych, ale jednak specjalistów, od różnych dziedzin. Mieli w rządzie
Celem Korwina jest robienie hajsu, a wygodnie mu to robić z takiej pozycji jak teraz.


@SirBlake: oczywiście - jak dla mnie to jedyne sensowne wytłumaczenie - chodzi wyłącznie o szekle, więc wygrana w jakichkolwiek wyborach jest zła dla biznesu
@SirBlake: @RageKage: Teraz wpadłem na genialny pomysł. Ciekawe co by zrobił, jakbyśmy dla beki się zebrali i zagłosowali na niego hurtem i to w takiej ilości, aby się dostał do Sejmu? Ja tam i tak będę na niego głosował, nawet dla beki, jak się nikt inny/podobny nie znajdzie na kogo mógłbym głosować;d