#anonimowemirkowyznania Jak ja nie cierpię dzieciaków z bogatych domów. Oj mirki, ale mnie dupsko piecze. Został mi tylko miesiąc wakacji i rozpoczynam studia. Ale ja nie o tym.
Razem ze mną na studia idzie też gość z którym spędziłem w ławce ostatnie 3 lata liceum. Niby go lubię, ale tak w głębi serca wywołuje on u mnie srogi ból dupy. Jego starzy to jakieś ważne szychy w branży budowlanej, budują w naszym mieście praktycznie wszystko, nie ważne czy to droga czy osiedle - typowi polscy prywaciarze z koneksjami u lokalnych władz.
Gość to mentalnie 13-latek. Ma wszystko co sobie zażyczy. Komputery za cenę przeciętnego auta na polskiej ulicy, nowy smartfon co pół roku, jakieś gadżety, własną koparkę (serio xd, jeździ sobie nią po polach, kopie i zasypuje dołki dla zabawy) etc. Na studia starzy chcieli mu nawet mieszkanie kupić w mieście (bo mieszkają na wsi ~20 kilometrów od miasta), ale on nie chciał, bo mówił, że nie umiałby mieszkać w mieszkaniu, 60m2 to za mało, przeszkadzaliby mu sąsiedzi za ścianą i nie miałby gdzie parkować swojej bryki. A właśnie, mój ból dupska osiągnął apogeum, gdy na początku wakacji z okazji dostania się na studia starzy kupili mu (a właściwie wzieli w leasing) nowego, salonowego Mercedesa za 300-400tys zł. No ja #!$%@?, jak tak można dzieciaka wychowywać, takiej rozpusty podejrzewam nie miały chyba nawet dzieciaki Kulczyka.
A najlepsze jest to, że on zachowuje się jak dzieciak. Ma 19 lat, nigdy nie miał dziewczyny, na imprezy raczej nie chodzi, w wolnym czasie jeździ sobie tymi swoimi koparkami i traktorami albo nagrywa filmiki jak jeździ motocyklem albo quadem i wrzuca to na YT. Na studia (informatyka) poszedł bo mu starzy kazali na coś iść, a maturę zdał całkiem dobrze (nie wiem jakim cudem, jak w licbazie wszystko przepisywał ode mnie), ale generalnie mówi wprost, że nie zamierza w tym zawodzie pracować i będzie pracował z rodzicami.
Wkurza mnie to niesamowicie, bo ja sam pochodzę z przeciętnej rodziny i szczytem dobroci moich rodziców jest, to, że utrzymują mnie na studiach. O smartfonach, komputerach czy o samochodzie nawet za kilka tys mogę jedynie pomarzyć. I gdzie tu jest sprawiedliwość? Utrzymuje z nim stosunki w sumie tylko z przyzywczajenia i dlatego, że jak na razie jest jedyną znaną mi osobą na roku. A piszę to żeby dać upust swojemu bólowi dupy.(╯︵╰,)
@AnonimoweMirkoWyznania: wolisz może to by wszyscy byli równi? By wszyscy zarabiali po 2500? Np idziesz na studia robisz licencjat a potem jeszcze doszkalania co zajmuje Ci czas do 26 roku życia a potem ciężka umysłowo praca za 2500 a tu jakiś sebix 16 lat ukończył gimke i pracuje jako ochroniaż w serwerowni wypok.de i zarabia tyle co ty?
@AnonimoweMirkoWyznania: Ciesz się z tego co masz, wiele osób może pozazdrościć utrzymywania na studiach przez rodziców, dopiero teraz odkryłeś, że nie wszyscy mają tyle samo? i co Cię obchodzi co gość robi w wolnym czasie? Jest gorszy, bo nie chce chodzić na imprezy i nie ma dziewczyny?
@AnonimoweMirkoWyznania: Podziękuj rodzicom, zamiast obwiniać niewinnych, bo mają więcej od Ciebie. Nic też nie stoi na przeszkodzie - poza Tobą samym - aby zdobyć fortunę. Wolisz za to zazdrościć i narzekać, tak się nie dorobisz.
@AnonimoweMirkoWyznania rozumiem że jak ty się wzbogacisz to nic swoim dzieciom nie kupisz nawet jak będziesz miał tonę hajsu tak dla zasady żeby uczyć je życia i żeby koledzy nie byli zazdrośni? Każdy chce dać dziecku jak najwięcej a że niektórzy przecinają to nie jest twój problem tylko tego dzieciaka jak np kiedyś się pieniądze skończą ja jestem dumny z tego co sam osiągnąłem pomimo że inni mieli latwiej i im szczerze
@AnonimoweMirkoWyznania: dodam od siebie, zarzad jednego z fwp. Placili glodowe stawki, sami rozbijali sie nowymi mercami. Syn nawet doslownie, dwa razy. Skasowal oba auta za 300k kazde, dostal trzecie. Drugi przypadek, syn duzej firmy budowlanej, mentalnie przedszkole. Niby pracowal, cale dnie ogladal yt. Dupa mnie piekla niemilosiernie jak widzialem czym sie ten nierob wozi. Trzeci, syn zdradzal zone, majac z nia dwojke synow, mieszkanie dal bylej malzoncen kupil auto za 200
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja zawsze myślę sobie, że bardzo dobrze, że rodzice dają dziecku co mogą i nie buldupie jak ktoś jest bogaty (w rodzinie). Rodzice powinni jednak znalezc złoty srodek między rozpieszczaniem, a nie nie dawaniem niczego. Może rzeczywiście twoj kolega to troche przesada, ale to już błąd popelniony przez rodziców i jego nie ogarnięcie. Mam koleżankę, która też ma wszystko co chce, drogie sprzęty, wyjazdy, prywatne studia (no to to też
To już oficjalne - ten ordynarny kryptopisor startuje na prezydenta "dla jaj" - Czyli tak naprawdę, aby urwać kilka % przeciwnikom kandydata z PiSu. A to może mieć w tych wyborach kluczowe znaczenie
Jak ja nie cierpię dzieciaków z bogatych domów. Oj mirki, ale mnie dupsko piecze. Został mi tylko miesiąc wakacji i rozpoczynam studia. Ale ja nie o tym.
Razem ze mną na studia idzie też gość z którym spędziłem w ławce ostatnie 3 lata liceum. Niby go lubię, ale tak w głębi serca wywołuje on u mnie srogi ból dupy. Jego starzy to jakieś ważne szychy w branży budowlanej, budują w naszym mieście praktycznie wszystko, nie ważne czy to droga czy osiedle - typowi polscy prywaciarze z koneksjami u lokalnych władz.
Gość to mentalnie 13-latek. Ma wszystko co sobie zażyczy. Komputery za cenę przeciętnego auta na polskiej ulicy, nowy smartfon co pół roku, jakieś gadżety, własną koparkę (serio xd, jeździ sobie nią po polach, kopie i zasypuje dołki dla zabawy) etc. Na studia starzy chcieli mu nawet mieszkanie kupić w mieście (bo mieszkają na wsi ~20 kilometrów od miasta), ale on nie chciał, bo mówił, że nie umiałby mieszkać w mieszkaniu, 60m2 to za mało, przeszkadzaliby mu sąsiedzi za ścianą i nie miałby gdzie parkować swojej bryki. A właśnie, mój ból dupska osiągnął apogeum, gdy na początku wakacji z okazji dostania się na studia starzy kupili mu (a właściwie wzieli w leasing) nowego, salonowego Mercedesa za 300-400tys zł. No ja #!$%@?, jak tak można dzieciaka wychowywać, takiej rozpusty podejrzewam nie miały chyba nawet dzieciaki Kulczyka.
A najlepsze jest to, że on zachowuje się jak dzieciak. Ma 19 lat, nigdy nie miał dziewczyny, na imprezy raczej nie chodzi, w wolnym czasie jeździ sobie tymi swoimi koparkami i traktorami albo nagrywa filmiki jak jeździ motocyklem albo quadem i wrzuca to na YT. Na studia (informatyka) poszedł bo mu starzy kazali na coś iść, a maturę zdał całkiem dobrze (nie wiem jakim cudem, jak w licbazie wszystko przepisywał ode mnie), ale generalnie mówi wprost, że nie zamierza w tym zawodzie pracować i będzie pracował z rodzicami.
Wkurza mnie to niesamowicie, bo ja sam pochodzę z przeciętnej rodziny i szczytem dobroci moich rodziców jest, to, że utrzymują mnie na studiach. O smartfonach, komputerach czy o samochodzie nawet za kilka tys mogę jedynie pomarzyć. I gdzie tu jest sprawiedliwość? Utrzymuje z nim stosunki w sumie tylko z przyzywczajenia i dlatego, że jak na razie jest jedyną znaną mi osobą na roku. A piszę to żeby dać upust swojemu bólowi dupy.(╯︵╰,)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: a to #!$%@?, weź im powiedz żeby się wzieli do roboty a nie jakies grpsze dostajesz
To #!$%@?, a też swojemu dzieciakowi kupisz koparkę.
@AnonimoweMirkoWyznania: ALe Cie wszyscy jadą za zupełnie ludzkie odczucie.
Pomijając, że to zarzutka to i tak odpisze xD
Co byś niby robił na jego miejscu? Zaczynał wszystko od zera? W imie #!$%@? czego?
Jak już się urodzisz w bogatej rodzinie to akceptujesz życie takie jakie jest.
Ahh te ploteczki nieudaczników o bogatych ludziach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Opowiedz coś jeszcze, bo miło się czyta
Komentarz usunięty przez autora