Wpis z mikrobloga

@rales: dwa lata temu biegłem maraton w Toruniu i szukając zdjęć natrafiłem na relację ziomeczka, który właśnie w ten sposób dotarł na metę i to z całkiem fajnym czasem, bo jeśli się nie mylę, to było to 3:20-30. Jak znajdę, to podeślę. Ja sam nie próbowałem.