Wpis z mikrobloga

@rpiro: zdzwonić to się może przyjaciel z przyjacielem, a nie dziennikarzyna z posłem. Jakby temu właśnie dziennikarzowi zależało na spotkaniu się to by napisał list i grzecznie poczekał .
  • Odpowiedz
Jakby temu właśnie dziennikarzowi zależało na spotkaniu się to by napisał list i grzecznie poczekał


@Tytyka: Ale wiesz, że mamy drugą dekadę XXI wieku, a nie lata 80' wieku XX?
  • Odpowiedz
@alkan: chyba nie myślisz, że jak dziennikarz zaprasza jakiegoś posła do studia albo na wywiad what ever to piszę do niego przez twittera xD. Takie rzeczy robi się przez e-mail, a można bardziej oficjalnie przez list.
  • Odpowiedz
@Tytyka: Dziennikarz nie pisał do niego przez Twittera, tylko wysłał mu SMS-a, co obecnie jest absolutnym standardem (na równi z e-mailem). Kto w dzisiejszych czasach wysyła listy, na dodatek do jakiegoś podrzędnego posła? List można wysłać do prezydenta lub premiera.
  • Odpowiedz
Jego wyborcy oczekują pocisku po Newsweeku i to otrzymują. Poziom żenady podobny jak poziom Newsweeka. Proponuję mniej polityki a świat będzie lepszy
  • Odpowiedz