Wpis z mikrobloga

@Stanley89: w podstawówce nikt z nie chciał się ze mną zadawać tylko dlatego, że przez jakiś czas wierzyłam, że telewizor to pralka.
A było tak: moi rodzice nie chcieli mieć dziecka, które oddawać się będzie bezmyślnym rozrywkom. Wmówili mi więc, że patrząc w bęben pralki tak naprawdę ogląda się telewizję.
- Kasiu, zaraz zacznie się „Wieczorynka”! – wołała mnie mama, uruchamiając pranie pościeli.
„Gdyby chociaż pościel była kolorowa” – myślałam ze