Wpis z mikrobloga

Z 15 lat temu podirytowany zawieszającym się z byle powodu Windowsem Me postanowiłem spróbować Linuksa, z dostępem do Internetu było jak było a kumpel miał Mandriva Linux więc takie coś sobie zainstalowałem. Od razu po instalacji problem ze sterownikami do mojego GeForce 2 MX - jakaś zabawa w konsoli, gdzie wpisywało się mnogie linijki kodu... Efekt taki że nie działało i siedziałem na rozdzielce 640x480px a strony przy skrollowaniu cięły się jak nastolatki w gimbazie. Nic, po prostu nic nie było plug&play, nad wszystkim trzeba było siedzieć, ściągać jakieś paczki i wklepywać full linijek poleceń zamiast po prostu klikać dalej, dalej i odhaczyć parę "ptaszków" jak to jest przy instalacji czegokolwiek w Windows. Po tym wszystkim stwierdziłem, że to system dla masochistów i zawieszanie się Windows Me nie jest takie złe bo jednak wszystko działa tylko czasem z 40 sekundami przerwy na reboot. Później był niezawodny, stabilny, relacyjny, funkcjonalny Windows 2000 Pro więc absolutnie zapomniałem o tym epizodzie z linuchem. Teraz jednak, siedząc nad Windows 10 zadałem sobie pytanie.. "A może tak spróbować jakiegoś linucha, nie zrażaj się tym co było 15 lat temu". Jako że myślę nad zastosowaniem profesjonalnym to wybrałem najnowszego CentOSa. W Windows 10 odpaliłem, skonfigurowałem usługę Hyper-V, dodałem maszynę, instaluję CentOS i hyundai... na etapie instalacji nie działa sieć - nie może się połączyć mimo iż jakąś kartę (jakąś kartę, bo nazwało ją eth0) wykryło. Wyczytałem że linuks pod Hyper-V wymaga stworzenia karty "legacy" - starego typu. Skonfigurowałem Hyper-V ponownie, uruchamiam instalację linucha i teraz karta nazywa się "ensXXX" się ale dalej huyundai - nie może się połączyć. Drodzy Linuksiarze, przekonajcie mnie że nie jesteście masochistami i że to da się łatwo zrobić.

#linux #centos #hyperv #wirtualizacja #serwery
  • 23
@tinka69 bo nie umiesz tego zrobić w virtualce. Ja przez rok korzystałem tylko z Ubuntu do przeglądania internetu i według mnie dobry system. Cześć rzeczy jest o wiele prostsza i wygodniejsza. Trudno się przestawić na Linuxa, albo MacOs jeżeli się całe życie korzystało z Windowsa, ale imho warto.

Teraz składam nowy komputer i specjalnie kupuje bez systemu operacyjnego, bo zainstaluje sobie Ubuntu.
@tinka69:
zapodam template:
"jesteś durną korporacyjną małpką, lemingiem z dwoma lewymi rękami. Wystarczy 5 sek w google i wiadomo że musisz wbić ten oto 500znakowy kod w konsoli, sciagnąć 3 pliki .dr3t z różnych stron (już sam sobie wybierz dystrubucję bo co kto lubi, ja wolę built r326t6 ale to preferencja. Nie ogarniasz to ogarnij) i skompilować jedną bibliotekę. A nie jak te bezużyteczne windy na których nic nie działa!"
@tinka69:
najprawdopodobniej jest tak jak pisał @uzytkownikTHCE - to problem z wirtualizacją.

W dokładnie odwrotnej sytuacji - uruchamiałem na Debianie w VirtualBox-ie Windows10. Nie działało wiele rzeczy, m.in. karta sieciowa. Ruszyła dopiero po zmianie ustawień w VirtualBox (po poszukiwaniach w Google). Ale daleki bym był od wieszania psów na Windows10...
@tinka69:

Drodzy Linuksiarze, przekonajcie mnie że nie jesteście masochistami

https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam

i że to da się łatwo zrobić

Da się, jednak potrzeba do tego czarny pas w google-fu( ͡~ ͜ʖ ͡°) A tak serio to wpisanie frazy "centos nie może się połączyć" da tak konkretne odpowiedzi, jak konkretne jest pytanie.

Nie żeby miało to jakiś wpływ na merytoryczną dyskusję w tym wątku dotyczącym linczowania linuksa, ale korzystam z
@tinka69: Jeśli chcesz żeby sieć działała w wirtualnej maszynie to fizyczny interfejs musisz albo zmostować albo zrobić NAT do sieci wirtualnej a co się wiąże z forwardngiem. Bez upierania się przy Hyper-V zainstaluj Virtualbox, ustaw interfejs na tryb mostu z połączenia, którego używasz na "paravirtualizowany" i uruchom maszyne nalepiej z Live linuxa (mint?)- od razu będziesz widział czy sieć. Podczas instalacji Virtualboxa instalator konfiguruje zapore żeby można było przekazywać pakiety między
t.....t - @tinka69: Jeśli chcesz żeby sieć działała w wirtualnej maszynie to fizyczny...

źródło: comment_fL7FssvnzF5fvKbf6LCl8Rk58fEHEEZX.jpg

Pobierz
@tinka69: Pierwsze słyszę, żeby CentOS miał problem z kartą na Hyper-V. Mało tego CentOS jest nawet świadomy swojej wirtualizacji.
Mam CentOS 6.9 na Hyper-V na normalnej karcie (nie żadne legacy) i pokazuje eth0 i sieć śmiga.
Może w Hyper-V źle skonfigurowałeś wirtualnego switcha?

Btw VirtualBox to dopiero masochizm w stosunku do Hyper-V.

Z tego co widziałem to różnica między Hyper-V Server 2012 a Windows 10 Hyper-V to brak opcji replikacji w
@Login_login: Umówmy się - 95% albo nawet 98% tych "linuksiarzy" tutaj to gimbaza co tylko zainstalowała ubuntu i spod niego siedzi na wypoku. Nie ma się więc co dziwić że nikt nie pomaga.