Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Taka sytuacja w pracbazie.
Nowy pracownik zarabia wiecej ode mnie, co mnie mega irytuje ostatnio.
Oczywiscie rozmowy o zarobkach sa u nasz niedozwolone, ale i tak oczywiscie sie dowiedzialem.
Gosciu niczym sie nie wyróżnia, mniejsze doswiadczenie i umiejetnosci, wszystkiego trzeba go nauczyc...
Mam zamiar pogadac o danej sytuacji z szefem.
JAk do tego podejsc? Peowiedziec bezposrednio ze ten konretny pracownik zarbia wiecej i czyje sie przez to niedowartosciowany? Raczej slabo to wyglada, nie chce czlowiekowi robic jakis problemow z tego powodu...
Jak do takiej sytuacji byście podeszli?
W ostatecznosci chyba rzuce papierami, bo jakos nie moge sie pogodzic z taka sytuacja...
#praca #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: Jaka branża? W IT zawsze dostawałem podwyżki, gdy się o to upomnialem lub gdy inna firma probowala5próbowała mnie zatrudnic. Zawsze możesz podejść do szefa i powiedziec , że uważasz, że na osobę z twoimi umiejętnościami i doświadczeniem powinieneś zarabiasz za mało. Argumentacje, że "tamten zarabia więcej ode mnie" raczej bym odpuścil.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie masz żadnych konkretów tutaj, tylko ból dupy że ktoś zarabia więcej. Tak naprawdę ważnym jest czy gdzieś indziej dostaniesz większą kasę i czy jesteś gotów zaryzykować i zmienić pracę. Jeżeli Twój szef wie, że nie masz alternatywy i pracy nie zmienisz. To Ci nie da podwyżki - a jeżeli tak to marną, Ty byś dał w takiej sytuacji więcej niż trzeba?

ja bym po prostu poszedł na rozmowę gdzieś
Oczywiscie rozmowy o zarobkach sa u nasz niedozwolone


@AnonimoweMirkoWyznania:
Gówno prawda.

Informacja o wysokości zarobków uznawana jest przez orzecznictwo za dobro osobiste pracownika. Oznacza to, że pracownik może taką informacją swobodnie dysponować, a zatem to od niego zależy, czy i komu ujawni wysokość własnych zarobków. Potwierdzeniem powyższego jest stanowisko Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, zgodnie z którym: „nie jest dopuszczalne ograniczenie indywidualnego uprawnienia pracownika w zakresie ujawniania wysokości własnego wynagrodzenia” (stanowisko
@Jaslanin:
Sądzę, że jeśli ma własną działalność to tym bardziej nie ma z tym problemu (no bo to są pieniądze wypracowane przez jego firmę jak by nie patrzeć).
OP: @Flypho prawo prawem, wiadomo jak to jest, mile widziane nierozpowszechnianie informacji na temat zarobkow gdyz moze to zemscic sie w rozny sposob...
nie maja prawa zakazywac, ale moze sie to odbic w rozne sposoby...
@Jaslanin umowa o prace
@worldmaster @mus_tang @ZaQ_ @MrStealYourGirl @tenportaltodno @Huciok
ogolnie bylem kilka miesiecy temu popraosic o podwyzke, uzasadniajac to moimi umiejetnosciami itp.
Branza IT
Orzymalem podywzke ale nie tak duza jak sobie życzyłem, z powodu
@AnonimoweMirkoWyznania: Stary, taka nauczka na przyszłość: zarabiasz tyle, ile sobie wywalczysz. Nikt inny o Ciebie nie zadba i nie liczyłabym, że szef sam zauważy że zasługujesz na więcej kasy. To, że nowy pracownik zarabia więcej od Ciebie przede wszystkim zależy od jego umiejętności negocjacyjnych - a zaraz potem wielu innych zmiennych o których wspominali wszyscy powyżej (towarzyskich, rynkowych, życiowych). Bóldupienie o czyjąś wypłatę jest bardzo małostkowe.

I jeszcze jedna rzecz: ludzie,
I tu mnie boli, niby mi nie mogli dac, a nowemu z mniejszymi umiejetnosciami i doswiadczeniem mogli..


@AnonimoweMirkoWyznania: brzmi jak typowa korporacja. One żądzą się różnymi prawami. W tym przypadku zapewne jest tak, że firma zatrudnia pracowników i im daje tyle ile chcą, natomiast w przypadku podwyżek corocznie posiada określony budżet, który jest dzielony pomiędzy pracowników i aby komuś dać więcej to ktoś inny nic np nie dostanie. Dzięki temu, że