Wpis z mikrobloga

Jako lekarz mam bardzo negatywną opinię o utrudnianiu dostępu do antykoncepcji awaryjnej. Uważam to za nieuprawnione mieszanie się państwa w przekonania obywateli, bo o względach medycznych nie ma tu mowy.
Jednocześnie wszystkim zainteresowanym proponuje banalnie proste rozwiazanie (niestety, nie jest uniwersalne):

Potraktujcie tę tabletkę jak polisę. Czyli, kupcie ją teraz, nie wiedząc czy kiedykolwiek się przyda. Termin ważności to kilka lat, wydatek 100 zł raz na kilka lat to nie majątek, a spokój jest dużo lepszy niż nerwowe bieganie na ostatnią chwilę w poszukiwaniu lekarzy i aptek. Nie mówiąc o sytuacjach awaryjnych w środku wakacji na odludziu.

Jeśli macie normalnego rodzinnego, poproście o receptę na wizycie, jeśli nie, umówcie się "nagle i pilnie" i powiedzcie, że tabletka potrzebna juz, na wczoraj. Jak odmówi - powtórzcie manewr gdzieś indziej, bez paniki i nerwowego liczenia godzin.

Że to oszustwo? A czym jest utrudnianie dostepu do tej tabletki pod pozorem dbania o kobiety? Nikt tu nie dba o "przyszłe matki" i ich samopoczucie. Politycy robią dobrze sobie i Kościołowi, nikomu innemu.
Więc spokojnie, odłóżcie sobie pieniądze na tę "polisę", warto mieć lek kiedy będzie potrzebny, a nie pięć dni później.

Ps. Będąc na wakacjach w większości państw europejskich możecie ja kupić bez recepty i mieć spokój duszy na kilka lat.

Ps2. Deklaruje brak związków z firmą farmaceutyczna, jestem anestezjologiem a nie ginekologiem, z lekami ginekologicznymi mam tyle wspólnego co każda pacjentka. Problem wymogu recept mnie nie dotyczy, ale uważam to za wyjątkowe świństwo i nie zgadzam się na takie trzymanie obywatela za pysk.

#zdrowie #medycyna #protip #lekarz
  • 125
Można też poprosić lekarza o ręczne wypisanie recepty bez wpisywania daty realizacji "od dnia".
Potem "w razie awarii" można datę dopisać i wykupić lek.
@puszkapandory: Babcie przychodzą do lekarza sobie pogadać i ulżyć samotności.
Akurat leki te można było kupić już od 15 roku życia. Dla mnie 15 latka, czy 15 latek to jest dziecko. Nie martw się, nie będę pytać moich dzieci o miejsca i pozycje współżycia. Przede wszystkim pierwszym elementem w posiadnaiu dzieci jest ich wychowanie a nie puszczenie samopas JAK ZWIERZĄTKA. Rodzic jest za dziecko ODPOWIEDZIALNY. Za przekazanie mu wartości, wiedzy, za