Wpis z mikrobloga

Zawsze jak czytałem o paczkach zastawianych pod drzwiami przez kurierów to myślałem że to po prostu niemożliwe.

No i dziś, wracam z pracy, parkuje przed domem a moim oczom, na podjeździe, ukazuje się leżąca jak gdyby nigdy nic paczuszka...

Myślę wtf, szybki rachunek sumienia i przypominam sobie że żona coś zamawiala.

No i teraz pytanie co dalej? Paczka dostarczona przez #pocztapolska była ubezpieczona na 1000 zł, więc zakładam że pewnie trzeba by też pokwitowac odbiór. Nie zamierzam tego tak zostawić, bo o ile z ta paczka nic się stać nie mogło to kiedyś mogę zamówić coś co nie przeżyje trzy metrowego rzutu przez płot. Można jakoś mailowo to reklamować?

#kurier #ups #dhl #pp
  • 1
  • Odpowiedz
@KotoFan: Dzwoń i pytaj gdzie Twoja paczka, bo nic nie doszło, a status na trackingu się zmienił a Ty nic nie odbierałeś - najszybciej i najpewniej w ten sposób
  • Odpowiedz