Wpis z mikrobloga

@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Gówno daje taka szklanka wody. Testowane, w necie pokazywane wielokrotnie. Nie wiem jak miałoy to coś dać - chyba że tak podgrzewasz że woda zaczyna parować w szklance. i to też chwile by musiała parować. Bo takie naturalne parowanie bez wrzenia to nic.
Jedyne rozwiązania:
1) Przykryć podgrzewaną rzecz - wtedy nie ucieknie tyle wody.
2) Pokropić wodą jedzenie - to jedyne skuteczne działanie, część wyparuje, a część "wsiąknie". A
@Chillmos: Wstaw bez szkalnki - wyjdzie taka sama.
Co ma dac ta szklanka? Woda nie zdąży wyparować i wsiąknąć w Pizze - tym samym efekt szklanki jest zerowy. To mit, efekt placebo. Widziałem sporo testów tego i różnic - żadnych pomiędyz brakiem szklanki a szklanką. Sens by miało jakbyś wstawił nie za dużo wody i minimum 1-2 minuty - tak żeby woda w szklace zaczeła wrzeć i parować porządnie, zeby dac
@Loloman: Zawsze wstawiałem samą pizzę, od kilku lat wstawiam z wodą i zauważyłem różnicę. Pizza bez szklanki jest sucha, dość twardawa, natomiast ta ze szklanką taka bardziej "puszysta". Oczywiście przez szklankę z wodą rozumiem szklankę wypełnioną mniej więcej w 1/6 swojej objętości tak był właśnie szybciej dochodziło do wrzenia. W domyśle chodzi o jakiś pojemnik wypełniony niewielką ilością wody. Ścianki szklanki są zaparowane, szyba od mikrofali też, także myślę, że jednak
@Chillmos: U mnie w czasie grzania pizzy nie byłoby szans (to trwa ile? 30s) by woda się zagotowała i jeszcze wsiąkło coś w pizze. U mnie zresztą od zmiany mikrofali dużo mniej trzeba robić takich rzeczy, ani przykrywać ani kropić, ani nic, a i tak wychodzi wszystko jakoś 5 razy lepiej niż przy starej. Ale oczywiście lekkie pokropienie przy suchej pizzy daje efekt.