Wpis z mikrobloga

@alonso117: Po porannym wyskoku Dudy odbyła się natychmiastowa narada na Nowogrodzkiej, postanowiono usadzić Dudeła na miejscu, Broszka pojechała do Belwederu, w krótkich, żołnierskich słowach wyjaśniła co i jak; prawdopodobnie miał miejsce jakiś szantażyk albo stawianie warunków trudnych do przyjęcia, a następnie zaczęły się prace nad ustalaniem wspólnej wersji, co by pogodzić te dwa sprzeczne stanowiska i przedstawić je suwerenowi. I stąd te dwa orędzia.