Wpis z mikrobloga

@ikq1:

Przecież u nich jest tak od samego początku, kogoś to dziwi? Od momentu w którym się pojawili grają gówno muzyke, kopiuj-wklej z kilkoma zmienionymi nutkami i voila, jest "bigroom" house. A sam mainstage ssie pałke od 2013 roku, z drobnymi wyjątkami. Scenę czeka reset, chyba, że ludzie przez następnych 10 lat chcą słuchać tej samej stopy z tym samym synthem. Niemalże wszyscy z mainstreamu robią teraz identyczną muzykę, z identycznymi