Wpis z mikrobloga

Kolejny życiowy sukces:

- zaspać i wstać 20 min. przed wyjściem do pracy
- w tym czasie zdążyć ubrać się
- umalować
- po analizie wszystkich za i przeciw - umyć włosy (i tak, wyjść na zewnątrz z kompletnie mokrymi. teraz się zastanawiam, czy ta decyzja była dobra, bo nie wyglądam najlepiej :P)
- po drodze zdążyć kupić sobie "śniadanie"
- do pracy spóźnić się tylko 2 minuty.

Zapraszam do składania gratulacji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chociaż pewnie tylko #rozowepaski naprawdę zrozumieją.

#dziendobry #gownowpis
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Catttana: wychodzę z założenia, że im szybciej wyjdę do pracy, tym szybciej z niej wrócę :D plus zaraz po pobudce nie jestem w stanie nic zjeść za bardzo, wiec wole szybko się zebrać i mieć z głowy.. wszystko, co trzeba, przygotowuje zazwyczaj wieczorem, wiec rano trochę na autopilocie lecę :)
  • Odpowiedz
@agaja Do szybkiego wychodzenia z pracy akurat się nie odnosiłam, tylko do poranków przed pracą. Podziwiam ludzi, którzy wstają i od razu wszystko szybko robią. Je nawet do łazienki się czołgam :)
  • Odpowiedz
@Catttana: a to ja tez :P ale wlasnie dlatego sobie wszystko przygotowuje wieczorem, bo jakbym miala sie pakowac, szukac i myslec, to łooo Paaaaani...
I ja pisalam o wyjsciu do pracy, nie z pracy.
Bo ja lubie spac i nie lubie tracic rano czasu na niepotrzebne rzeczy. Wiec zeby byc maksymalnie wczesnie w pracy i pospac maksymalnie dlugo, to takim kompromisem jest szybkie zebranie sie rano :P
  • Odpowiedz