Wpis z mikrobloga

Miraski, decyzja podjęta. Będę miał dwa Transalpy na sprzedaż. Pytanie co dalej.
Muszę wziąć dwa te same motocykle - dla mnie i dla Taty.

Ja - średnioagresywna jazda asfaltowo-szutrowa, w offa dopiero będę wracał po problemach ze zdrowiem. Okazjonalnie moja różowa na plecaku, ale na codzień ma swoje moto. Na autostradzie 140+
Tata - spokojna . jazda terenowo-asfaltowoturystyczna. Jeździ asfaltami by odkryć polne i leśne ścieżki.

Moje typy: Tiger 800 XCa, Tiger 1200 XCa, CRF1000L.
Co byście doradzili?
#motocykle
  • 25
@uosiu wiem, że nie pomogę, ale koniecznie muszę się spytać - w zupełnie hipotetycznej sytuacji, zanim hipotetyczny jeździec ruszy w las, upewnia się, że to droga, którą wolno jeździć, czy raczej idzie się na żywioł? Bo sam trochę się boję, że mnie capną i to mnie (obok braku czasu) trzyma na asfalcie. Czasem widzę fajną drogę, ale z reguły nawet nie wiem, jak sprawdzić, czy wolno się na nią pchać :(
@Pantokrator osmand, kolorowanie mapy wg gustu i szukasz tego, co jest oznaczone jako droga a nie ścieżka.
Generalnie - dojazdy do punktów czerpania wody, do budynków i firm, drogi gminne. Zwłaszcza w lubuskim jest tego sporo.
@uosiu o, spoko. Ale nie zmienia to faktu, że okrutnie zabija to spontaniczność. Bo czasem chciałoby się po prostu skręcić i pojechać przed siebie, a nie sprawdzać, zastanawiać się, kombinować, choć prawo takie a nie inne rozumiem, bo Polska jak większość krajów Europy jest okrutnie przeludniona i gdyby nie pewne regulacje, w niektórych lasach roiłoby się od pojazdów.
@uosiu no ja się z tym w pełni zgadzam. Właśnie z uwagi na możliwość jazdy w terenie, nie wymieniam wydechu na rycząco-grzmiący (choć kusi...), bo jednak im mniejsza ingerencja, tym lepiej.